Zebranych widzów powitały przedszkolaki przebrane za gwiazdeczki. Jako pierwsi dary u żłóbka złożyli czterolatkowie przebrani za pastuszków.
Głównym organizatorem jasełek jest parafia św. Jana Bosko. W przedstawieniu wystąpili także uczniowie SP 51.
Jasełka trwają ponad godzinę. W barwny sposób przedstawiają czas oczekiwania na narodziny Chrystusa. Widzowie mogą zatem oglądać scenę z pastuszkami, gniew Heroda, w którego rolę wcielił się Adam Pachucki, uczeń drugiej klasy z Gimnazjum Nr 27, jak i trzech króli odwiedzających dzieciątko. Największe wrażenie robi jednak ostatnia scena, w której wszyscy składają dary małemu Jezuskowi.
- Już do tradycji naszych przedstawień weszły trzy tańce polskie, które pary tańczą przed żłóbkiem. - mówi ksiądz Mariusz Wencławek, salezjanin z parafii św. Jana Bosko. - Jest to polski hołd dla nowonarodzonego Zbawcy.
Tradycji stało się zadość. Uczniowie odtańczyli krakowiaka, poloneza i górala. Nad choreografią czuwała pani Alicja Reniewicz.
Zaśpiewano mało popularne kolędy takie, jak "Dlaczego dzisiaj wśród nocy dnieje" albo "Kiedy król Herod królował".
- Wybrałem je ze śpiewnika ks. Siedleckiego - wyjaśnia ks. Mariusz Wencławek. - Są to stare pieśni, mniej znane, ale równie piękne, jak te tradycyjne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?