Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List otwarty Okręgowej Izby Lekarskiej do rolników. "Lekarz musi dotrzeć do chorego!"

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, wystosował list otwarty do komitetu protestacyjnego rolników
Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, wystosował list otwarty do komitetu protestacyjnego rolników archiwum
"Nie może być tak, że lekarze nie mogą dojechać do swoich pacjentów, bo trwa protest". List otwarty prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie w sprawie protestów rolniczych.

Rolnicze protesty trwają od kilkunastu dni i przewidywane jest ich zaostrzenie. To z kolei powoduje poważne konsekwencje komunikacyjne, których efekty są już odczuwalne przez lekarzy oraz ich pacjentów. Dlatego Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, wystosował list otwarty do komitetu protestacyjnego rolników.

- Szanując Państwa prawo do walki o swoje postulaty, zwracam się z uprzejmą prośbą o umożliwienie swobodnego poruszania się karetek pogotowania ratunkowego oraz transportu sanitarnego przez zaplanowane blokady drogowe - czytamy w liście do protestujących rolników.

Jak się okazuje, dochodziło już do incydentów nieprzepuszczania karetek pogotowania ratunkowego przez blokujących drogi.

- O zdrowiu i życiu pacjentów często decydują minuty - podkreśla prezes Bulsa. - Apeluję więc o większą rozwagę i odpowiednie zabezpieczenie logistyczne protestów. Tak, by nie miało to wpływu na pracę zespołów medycznych.

Prezes ORL w Szczecinie namawia protestujących rolników, by przepuszczali przez blokady również samochody pacjentów udających się do lekarzy oraz medyków.

- Wszystkie nieprzepuszczone pojazdy muszą szukać objazdów, na których przez protesty panuje wzmożony ruch. To może spowodować niemożność przybycia na czas personelu medycznego do placówek ochrony zdrowia lub pacjentów udających się na zaplanowane wizyty. Z uwagi na charakterystykę pracy poradni oraz oddziałów szpitalnych może to spowodować opóźnienia w realizacji świadczeń medycznych - tłumaczy prezes rady.

Michał Bulsa przyznaje, że otrzymuje wiele sygnałów od lekarzy pracujących w terenie, że dojazd do pacjentów lub dotarcie z placówki do placówki jest bardzo utrudnione.

- Mamy lekarzy zajmujących się np. opieką hospicyjną, którzy jednego dnia pokonują setki kilometrów i mają poważne problemy z dotarciem do swoich pacjentów. Protesty to święte prawo rolników i nie zamierzamy z nim polemizować. Apelujemy jednak o rozsądek i umożliwienie lekarzom wykonywanie obowiązków. Bo nikt nie powinien ucierpieć, w związku z prowadzonymi akcjami protestacyjnymi – mówi prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński