Po rozwiązaniu umowy z Kaseyem Hillem, King został tylko z dwoma rozgrywającymi i planem trenera Polpharmy, Marka Łukomskiego, było wyeliminowanie tego teoretycznie lepszego - Jakuba Schenka. To się udało. Schenk szybko złapał dwa faule i usiadł na ławce rezerwowych. Gdy wstał z niej w drugiej kwarcie złapał kolejne przewinienie. Przez to gra Kinga nie była tak płynna, ale goście grali w pierwszej połowie całkiem nieźle.
ZOBACZ TEŻ: Tańczące z Wilkami rozgrzały publiczność i były częścią zwycięstwa z Anwilem. Zobacz ZDJĘCIA - 1.10.2020
Dobrze wyglądał na parkiecie Polpharmy Cleveland Melvin, trafiał trójki, wchodził pod kosz i był dość pewnym punktem drużyny. Swoje robił Thomas Davis, Mateusz Wilczek, a przede wszystkim Michael Fakuade, który zbierał, podawał i co najważniejsze - grał na bardzo wysokim procencie rzutów z gry. W pierwszej połowie przewagi Wilkom Morskim nie udało się jednak zbudować, za to tuż po niej King podkręcił tempo.
Znowu trafił Melvin, swoje oczka dołożył Fakuade, Davis i Mateusz Zębski. Na 12 minut przed końcem spotkania goście prowadzili 64:56, a kilka chwil później 69:58 - Fakuade miał już wówczas 18 zdobytych oczek, przy tylko jednym przestrzelonym rzucie. Grał jednak bardzo zespołowo, podobnie jak jego koledzy. To był klucz do zwycięstwa, bo czasami piłka chodził z rąk do rąk aż miło.
ZOBACZ TEŻ: ZDJĘCIA kibiców na meczu Kinga Szczecin z Anwilem
Czwartą kwartę ładną akcją zaczął Zębski i było 71:58 dla Kinga. Trójką odpowiedział Washington. King trzymał przewagę, ale na 4,5 minuty do końca stopniała ona do sześciu oczek. Na szczęście krótką niemoc przerwał celnym rzutem za trzy Schenk. Gospodarze mieli jeszcze małe zrywy, ale za każdym razem odpowiadał Fakuade, bądź któryś z jego kolegów. Mocną czwartą kwartę miał w Polpharmie Washington i w pewnym momencie dzięki jego akcjom przewaga Kinga stopniała do czterech punktów. Na szczęście odpowiedział najpewniejszy w tym meczu - Fakuade.
King wygrał, grając tylko ośmioma zawodnikami i trafiając aż 10 trójek.
Polpharma Starogard Gdański - King Szczecin 80:88 (25:25, 20:22, 13:22, 22:19)
King: Fakuade 24, Davis 15, Melvin 13, Zębski 11, Schenk 10, Wilczek 6, Łapeta 6, Kobel 3.
ZOBACZ TEŻ: PGE Spójnia Stargard - KING Wilki Morskie Szczecin 64:72. Derby dla gości!
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?