Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy gra sobie

Monika Stefanek, jasz, paw, 25 listopada 2005 r.
Szczecinianie nie doczekają się 8 stycznia głównej imprezy w ramach XIV finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Inicjatorzy podzielili się i organizują konkurencyjne imprezy.

Już wiadomo, że w Szczecinie odbędą się dwie duże imprezy. Jedna z nich będzie miała miejsce przed CH "Piast".

- Będzie to główna impreza w Szczecinie i jedyna plenerowa - zapewnia Dariusz Rosłoński z TKKF "Orkan".

Przepychanki

Co ciekawe, jeszcze w październiku Rosłoński wymieniał wśród swoich partnerów: CHR "Galaxy’’ oraz Młodzieżową Radę Miasta Szczecina i DK "Kontrasty". Teraz okazało się, że CHR "Galaxy" organizuje osobną imprezę.

- Ciężko o tym mówić, ale centrum nie chciało już firmować swoją nazwą naszego komitetu organizacyjnego - przyznaje Rosłoński.

Co innego twierdzą przedstawiciele sztabu "Galaxy". Według nich, w Szczecinie nie istnieje żaden komitet organizacyjny, a TKKF "Orkan" nie chciał z nimi współpracować.

- Nic nie wiedzieliśmy o tym, że TKKF "Orkan" nas wymienia - mówi Kamila Kasperkowicz ze Zrzeszenia Studentów Polskich. - Nikt na ten temat z nami nie rozmawiał.

Sytuację próbowała rozładować Joanna Dybowska, dyrektor CHR "Galaxy".

- Chodzi o to, żeby nasze miasto zebrało jak najwięcej pieniędzy. Niech będzie nawet tysiąc imprez, byleby przyniosły one efekty.

Pytali w Warszawie

Zamieszanie z organizacją XIV finału WOŚP wynika z braku głównego organizatora. W innych dużych aglomeracjach rolę tę pełni miasto. Tymczasem szczeciński Urząd Miejski szukał organizatora finału przez... Warszawę.

- Miesiąc temu wysłaliśmy prośbę do WOŚP, żeby wskazali nam człowieka w Szczecinie, z którym mamy rozmawiać na temat organizacji finału - opowiada Andrzej Oryl, dyrektor wydziału. -

Odpowiedź przyszła trzy dni temu, że dane sztabów można znaleźć na stronach internetowych. Nie ma w Szczecinie jednego lidera.

To nie pierwsze zamieszanie wokół finału WOŚP. Dwa lata temu przed radnymi tłumaczyła się z tego wiceprezydent Anna Nowak. Wiele wskazuje na to, że teraz sytuacja się powtórzy.

- Nie satysfakcjonuje mnie to, że wokół tak pięknej idei ludzie się dzielą, a nie łączą. Mimo to będziemy pomagać w organizowaniu imprez - mówi Anna Nowak.

Telewizja nie pokaże?

Organizatorzy imprez twierdzą jednak, że miasto nie jest zainteresowane organizacją finału.

- Byliśmy w Urzędzie Miejskim i usłyszeliśmy, że nie ma żadnej kwoty na organizację finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - przekonuje Sławomir Andrzejewski ze sztabu "Galaxy". - 8 stycznia znajduje się w dziurze budżetowej. Stary budżet już go nie obowiązuje, a nowego jeszcze nie ma.

Jakby tego było mało, jest bardzo prawdopodobne, że Szczecin w ogóle nie zaistnieje na antenie telewizji.

- Nasza TVP 3 jedzie do Kołobrzegu i stamtąd będzie transmitować finał - mówi Andrzejewski. - Usłyszeliśmy, że jeśli w "Galaxy" będzie się działo coś ciekawego, to może nas pokażą.

W takiej sytuacji nie ma raczej co się łudzić, że Szczecin dobrze wypadnie w telewizja, jeśli w ogóle w niej zaistnieje.

- Doradzałem sztabom, żeby dogadali się z telewizją, podpisali umowy. Inaczej niech nie liczą, że telewizja zrobi transmisję. Pokażą najwyżej wolontariuszy zbierających pieniądze do puszek - mówi Oryl. - Miasto nie ma na to wpływu. Nie jesteśmy organizatorami imprezy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński