Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:1. Portowcy nie wykorzystali gry w przewadze

(rk)
Mateusz Matras (z prawej) zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Pogoni.
Mateusz Matras (z prawej) zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Pogoni. Andrzej Szkocki
Pogoń Szczecin zremisowała z Górnikiem Zabrze 1:1. Autorem trafienia dla Portowców był Mateusz Matras.

Od początku spotkania inicjatywę przejęli gospodarze. Już w drugiej minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym z pięciu metrów przestrzelił Bartosz Iwan. Sześć minut później zimnej krwi nie zabrakło Mateuszowi Zacharze. Po kilku podaniach z pierwszej piłki i ładnej akcji Górnik wyszedł na prowadzenie. Błąd w kryciu popełnił Ricardo Nunes.

Pogoń starała się odgryźć głównie za sprawą duetu Rafała Murawskiego i Łukasza Zwolińskiego. Napastnik Pogoni dwukrotnie strzelał na bramkę rywali, jednak żadne z uderzeń nie było wystarczająco groźne.

W 24. minucie dogodną okazję miał Górnik. Po rzucie rożnym źle tor lotu piłki obliczył Radosław Janukiewicz. Głową na bramkę uderzał Błażej Augustyn. Futbolówka minęła słupek o niecały metr.

Dwanaście minut później z prawej strony dośrodkowywał Wojciech Golla. Głową uderzył Łukasz Zwoliński i piłka wpadła do siatki. Okazało się jednak, że napastnik ze Szczecina był na pozycji spalonej.

W 41. minucie zamieszanie w polu karnym Górnika wykorzystał Mateusz Matras. Bardzo spokojnie przyjął piłkę i skierował ją w długi róg bramki. Portowcy poczuli swoją szansę i chcieli szybko strzelić drugiego gola. Jeszcze przed przerwą Rafał Murawski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak znacząco się pomylił.

Druga połowa rozpoczęła się od przewagi gości. Efektownie wolejem na bramkę Górnika strzelał Zwoliński, jednak wybronił Pavels Steinbors. W 58. minucie dokładnie dośrodkował Madej, ładnie zastawiał się Zachara, ale nie udało mu się oddać strzału.

W 73. minucie Błażej Augustyn został ukarany czerwoną kartką. Obrońca gospodarzy bardzo agresywnie wszedł wślizgiem w nogi Murawskiego i w pełni zasłużenie został usunięty z boiska przez arbitra. Chwilę później Takuya Murayama wpadł w pole karne po akcji indywidualnej, jednak uderzył zbyt słabo.

Kilka minut później po stałym fragmencie gry i zamieszaniu w polu karnym bardzo groźnie uderzał Robert Jeż. Futbolówka przeleciała obok lewego słupka bramki Janukiewicza.

Portowcy nie wykorzystali gry w przewadze i zremisowali 1:1

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)

Bramki: Zachara (8) - Matras (41).

Górnik: Steinbors, Sadzawicki, Augustyn, Garncarczyk, Gergel, Danch, Iwan (76 Szeweluchin), Kosznik, Cerimagić (66 Jeż), Madej (83 Nowak), Zachara.

Pogoń: Janukiewicz, Nunes, Golla, Hernani, Rudol, Murawski, Matras (82 Dąbrowski), Rogalski (76 Bąk), Murayama, Kun, Zwoliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński