Brązowy medalista poprzedniego sezonu ekstraklasy kontra drugoligowy średniak – teoretycznie wszystko przemawiało za Pogonią, ale w Szczecinie obaw było sporo. Za kadencji Kosty Runjaica Portowcy nie odnosili sukcesów w pucharowych rozgrywkach i żegnał się z podobnymi potencjałem przeciwnikami. Presja więc na Pogoni była, bo wpadka w Kaliszu oznaczałaby dużą nerwowość.
Runjaic nie zaskoczył
Zgodnie z przypuszczeniami trener Runjaic dokonał zmian w wyjściowym składzie w porównaniu z meczem ligowym z Cracovią. Przede wszystkim szansę gry w bramce otrzymał Jakub Bursztyn. Dante Stipica to najlepszy bramkarz w PKO Ekstraklasie, więc młodszy Bursztyn nie ma szans na grę. Na prawą stronę obrony wrócił Jakub Bartkowski, po lewej stronie defensywy zagrał Rafał Kurzawa. Luis Mata odpoczywał. Portugalczyka pewnie zastąpiłby Hubert Matynia, ale leczy kontuzję. Na tej pozycji już grywał Michał Kucharczyk, ale we wtorek pozostał na rezerwie. Runjaic postawił na Kurzawę, a ten od pierwszej minuty grał bardzo ofensywnie, bardziej jak pomocnik niż obrońca.
W ataku zagrał Luka Zahović, a w środkowej strefie młodzieżowcy – Kacper Smoliński i Maciej Żurawski. Do „11” powrócił też Sebastian Kowalczyk, a po raz pierwszy zagrał w niej Kamil Grosicki. Zmian sporo, ale nikt nie mógł ocenić, że Runjaic wystawił tzw. drugi garnitur. Sporo jakości pozostało w rezerwie.
Początek meczu to 2-3 szybkie akcje gospodarzy prawym skrzydłem, ale za każdym razem brakowało celnego dogrania w pole karne. Portowcy przejęli inicjatywę po 10 minutach i już w 14. minucie bramkarza KKS sprawdził strzałem z wolnego Grosicki. Strzelił w środek, więc uderzenie zostało pewnie złapane.
Przewaga rosła, Pogoń coraz więcej wprowadzała piłkarzy w pole karne rywala i w 24. minucie objęła prowadzenie. Wrzutkę Grosickiego zamknął Bartkowski strzałem z pierwszej piłki. Krakowiak był bez szans.
Docenić trzeba reakcję kaliszan. Szybko ruszyli z atakami i po trzech minutach wyrównali. Pogoń za „miękko” zachowała się przy rzucie rożnym, a raz jeszcze przekonaliśmy się, że Bursztynowi brakuje kilku centymetrów.
Po minucie Pogoń znów powinna prowadzić, ale Żurawski nie ma dobrego okresu. Z Cracovią spudłował główkę w 200-procentowej sytuacji, a w Kaliszu źle trafił nogą będąc na 7. metrze (asystę mógł zaliczyć Grosicki). Mecz nabrał kolorów, a po chwili niespodziewany obrót. Kaliszanie znów zaatakowali prawą stroną, Zawistowski w szkolny sposób rozwiązał akcję i trafił do siatki. Gdy telewizyjna kamera pokazała Runjaica ten miał bardzo zdenerwowany wyraz twarzy.
- Podeszliśmy do meczu otwarcie, nie mamy się czego bać, więc tak nasza gra wychodzi. Wierzymy w dobry wynik – mówił w przerwie Filip Kendzia.
W przerwie Runjaic zareagował. Do gry weszli Kucharczyk i Kozłowski, a w szatni pozostali Triantafyllopoulos i Żurawski. Jednym słowem – zwiększona została siła ognia Pogoni. I z gwizdkiem Portowcy faktycznie „ruszyli”: akcje napędzał Kozłowski, dwoił się i troił Grosicki, próbowali też inni. Ale wynik się nie zmieniał. Najbliżej był w 75. minucie Grosicki, który strzelił z 12. m, ale Krakowiak pięknie wybronił.
ZOBACZ TAKŻE:
Pogoń cisnęła, kaliszanie z poświęceniem i jakością się bronili. Szczecinianie nie tworzyli bramkowych akcji i to był podstawowy problem. Sędzia doliczył jeszcze cztery minuty. Ale i to nie wystarczyło.
Pozostanie wstyd i czarne chmury nad Runjaicem. Szkoleniowiec nie miał ostatnio dobrej passy, a we wtorek tylko podgrzał atmosferę wokół siebie.
KKS Kalisz – Pogoń Szczecin 2:1 (2:1)
- Bramki: Kendzia (27.), Zawistowski (33.) - Bartkowski (24.)
- KKS: Krakowiak Ż - Gawlik, Walencik, Stolc, Gonzalez (85. Maćczak), Radzewicz (78. Smajdor), Wysokiński (78. Mączyński), Kendzia, Zawistowski, Putno (66. Giel), Majewski (66. Borecki).
- Pogoń: Bursztyn – Bartkowski (68. Parzyszek), Triantafyllopoulos (46. Kucharczyk), Malec, Kurzawa – Dąbrowski – Smoliński, Żurawski (46. Kozłowski), Kowalczyk (81. Fornalczyk), Grosicki – Zahović (62. Carlos).
- Sędziował Paweł Malec.
ZOBACZ TEŻ:
Pogoń zatrzymała się na Pasach… po samobójczej bramce Rafał...
POLECAMY RÓWNIEŻ: Najstarszy element stadionu Pogoni przeszedł do historii [ZDJĘCIA]
Najstarszy element stadionu Pogoni przeszedł do historii [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
MKOL dopuszcza Rosjan do startów, są jednak warunki