To był pierwszy w Szczecinie proces w trybie wyborczym podczas obecnej kampanii do parlamentu.
Skarżącym jest Dariusz Matecki, radny Szczecina i kandydat Solidarnej Polski na posła (startuje z listy PiS). Domagał się przeprosin i 5 tys. zł na cel społeczny za dwa wpisy, które ukazały się w internecie.
W jednym ktoś zarzucał mu, że jest wielokrotnie karany, w innym, że współpracował z byłym już wiceministrem sprawiedliwości, Łukaszem Piebiakiem, zamieszanym w aferę kompromitowania sędziów. Matecki udowodnił że oba wpisy są nieprawdziwe, ale okazuje się, że pozwał do sądu nie tego co trzeba.
ZOBACZ TEŻ:
Wpisy ukazały się na fanpage'u Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych prowadzonym na Facebooku, a Matecki pozwał fundację o takiej samej nazwie. Jej szef, Konrad Dulkowski przekonywał w środę, że fanpage był założony wcześniej niż fundacja przez społeczników, których nie zna.
- Oni mają podobne poglądy do nas, gdy chodzi o przeciwdziałanie rasizmowi i ksenofobii, ale nie ma między nami żadnych formalnych związków. To nie były moje wpisy, nie wiem czyje są - wyjaśniał.
CZYTAJ TAKŻE:
Zdaniem Mateckiego, związek między stroną na Facebooku a fundacją jest oczywisty, bo autentyczność profilu została potwierdzona przez Facebooka przyznaniem tzw. niebieskiego ptaszka.
Innego zdania był sąd.
- Nie ma dowodów, że fanpage ma związek z fundacją - uznał sędzia Bartłomiej Romanowski i odrzucił skargę.
Strony mogą się odwołać.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?