MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Błękitnym Stargard nie idzie nawet u siebie

Grzegorz Drążek
W niedzielę Błękitni zagrają na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.
W niedzielę Błękitni zagrają na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Tadeusz Surma
Błękitni z trzynastu spotkań ligowych przegrali aż siedem i są daleko w tabeli. Stargardzki drugoligowiec pilnie potrzebuje zwycięstw, jeśli chce się utrzymać. W niedzielę w południe Błękitni grają na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

W minioną sobotę, w trzynastej kolejce II ligi, Błękitni Stargard przegrali u siebie ze Stalą Stalowa Wola 1:2. Stargardzki zespół zdobył gola przy stanie 0:2. Samobójcze trafienie zaliczono obrońcy Stali Krystianowi Wronie, choć największa zasługa była pomocnika Błękitnych Bartłomieja Zdunka, który uderzał na bramkę gości. Błękitni przegrali siódmy mecz w sezonie i trzeci na swoim terenie.

Stargardzki zespół nie może dźwignąć się w tabeli. Jak już udało mu się zdobyć cztery punkty w dwóch kolejnych spotkaniach, to w następnym przegrał ze Stalą Stalowa Wola. Porażka boli tym bardziej, że to stargardzianie byli na boisku lepsi, stworzyli sobie wiele sytuacji bramkowych. Problemem w tym sezonie jest jednak skuteczność. Nie pierwszy raz piłkarze Błękitnych marnowali wyśmienite okazje. Tylko w meczu ze Stalą Stalowa Wola gole powinni strzelić Jakub Okuszko, Tomasz Pustelnik, Maciej Liśkiewicz, Radosław Wiśniewski. A jeśli do tego dodamy minimalnie niecelny strzał z wolnego Zdunka, to wychodzi na to, że drużyna ze Stargardu mogła wbić rywalowi przynajmniej sześć bramek. Wbiła jedną, a to było za mało żeby odebrać jakiekolwiek punkty zespołowi ze Stalowej Woli, który w Stargardzie głównie odpierał ataki gospodarzy.

Trener Błękitnych Krzysztof Kapuściński od niedawna wprowadza zmiany w składzie zespołu, dając szansę gry od pierwszej minuty niektórym piłkarzom, którzy wcześniej przesiadywali na ławce rezerwowych. Maciej Więcek i Bartłomiej Zdunek byli wyróżniającymi się zawodnikami w spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola. Niejednego kibica zdziwiło, że w 62 minucie Zdunek opuścił murawę. Później już Błękitni nie stworzyli bramkowej sytuacji. Michał Magnuski i Robert Gajda, którzy w drugiej części pojawili się na boisku, nie zagrozili rywalom. W końcówce meczu do ataku przesunięty został obrońca Tomasz Pustelnik i to on był największym zagrożeniem Stali w ostatnich minutach meczu.

W ten weekend drugoligowcy rozegrają czternastą kolejkę spotkań. W niedzielę Błękitni zagrają na wyjeździe z Rakowem Częstochowa, który ostatnio wygrał z ROW 1964 Rybnik 2:0 przełamując się po czterech meczach bez zwycięstwa. Stargardzianie wciąż nie wygrali na wyjeździe. W poprzednim sezonie podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego wygrali na wyjeździe z Rakowem 2:1, a u siebie zremisowali 2:2.

W innych meczach zagrają: ROW ze Stalą Mielec, Olimpia Zambrów z Radomiakiem Radom, Stal Stalowa Wola z Gryfem Wejherowo, Wisła Puławy z Siarką Tarnobrzeg, Polonia Bytom z Okocimskim KS Brzesko, GKS Tychy z Nadwiślanem Góra, Znicz Pruszków z Legionovią Legionowo i Puszcza Niepołomice z Kotwicą Kołobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński