Baltic Cup 2012: Gwiazdy zagrają w Niechorzu w tenisa

Kto przyjedzie

Kto przyjedzie

Artyści, którzy potwierdzili swój udział:
Jan Englert, Tadeusz Huk, Piotr Cyrwus, Karol Strasburger, Piotr Gąsowski, Robert Rozmus, Piotr Skarga, Tomasz Bednarek, Tadeusz Borowski, Zbigniew Górny, Leszek Malinowski, Henryk Sawka, Tomasz Stockinger, Marcin Daniec, Krzysztof Wakuliński, Robert Janowski, Michał Milowicz, Krzysztof Hanke, Krzysztof Respondek, Grzegorz Poloczek, Krzesimir Dębisk, Maurycy Polaski, Mezo, Przemysła Sadowiski, Wojciech Dąbrowski, Zenon Laskowik oraz kobiety: Urszula Dudziak, Katarzyna Chrzanowska, Małgorzata Pieńkowska, Olga Bończyk, Aleksandra Mikołajczyk

- Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. Olga Bończyk, Katarzyna Chrzanowska, Urszula Dudziak, Jan Englert, Marcin Daniec oraz wielu innych - opowiada Agata Smoczyk z Urzędu Gminy Rewal. - Rozgrywki rozpoczęliśmy wczoraj o godzinie 11 na terenie kompleksu sportowego w Niechorzu. Zakończyliśmy o godzinie 16, by goście mogli przygotować się na Kabaretowy Wieczór Autorski "Zbigniew Górny i Goście" w Sahara w Pogorzelicy.

Dzisiejsze zmagania rozpoczną się o godzinie 10 w Niechorzu. Tak jak po wczorajszych rozgrywkach, które zakończyły się o 16, tym razem Jan Englert zaprasza na własny wieczór autorski do restauracji Sahara.

Jutro, 4 lipca po raz ostatni w trakcie trwania imprezy na kortach w Niechorzu odbędą się ćwierćfinały i półfinały. Wieczorem na program zaprasza Marcin Daniec.

- W czwartek, 5 lipca już na kortach w Pogorzelicy, odbędą się dwa mecze finałowe. O godzinie 11 walczyć będą panie, a o godzinie 13 panowie. Finały rozgrywane będą na kortach tenisowych na terenie kompleksu Sandra Spa. O godzinie 19 w restauracji Sahara odbędzie się uroczyste zakończenie turnieju oraz wręczenie nagród zwycięzcom. Galę poprowadzi Anna Popek - dopowiada pani Agata. Tegoroczny turniej obchodzi swój mały jubileusz. Organizowany jest po raz 10.

- Wierzę, że to wydarzenie pokaże nam znane z telewizji czy radia osoby w nowym świetle, nie tylko jako celebrytów, ale także ludzi, którzy z prawdziwymi emocjami podchodzą do rywalizacji, szczerze przeżywając sukcesy i porażki - podsumowuje urzędniczka.