11701,80 złotych dla prezydenta

- Dobrą tradycją stało się, że na początku kadencji prezydentowi przyznaje się najwyższe wynagrodzenie - stwierdził Paweł Bartnik w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej. - To jest duże miasto. Przed prezydentem stoją poważne zadania naprawy rzeczywistości.

Bartnik zauważył, że szczęśliwie mamy młodego prezydenta, który ma niewielki dodatek związany z wysługą lat. Dlatego będzie otrzymywał mniejszą pensję niż jego poprzednik, Marian Jurczyk.

Przyznanie najwyższego wygrodzenia poparł też Leszek Duklanowski, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

- Pierwsze pół roku jego pracy będzie najtrudniejsze - dodał Duklanowski.
Lewica i Demokraci nie ustalili wspólnego stanowiska. Za wysoką pensją opowiedział się Bartosz Arłukowicz, ale już Piotr Kęsik wystąpił przeciw.

- Może najpierw niech prezydent coś zrobi -zaapelował do radnych. - Niech pokaże, jak rozwiąże problem aquaparku, jaki ma pomysł na Szczecin. Dawanie mu tak od razu wszystkiego, to nie jest dobry pomysł.

Prawica nie kryla oburzenia.

- Dżentelmeni nie dyskutują o pieniądzach, zwłaszcza przy zainteresowanym - przypomniał radny Tomasz Grodzki. - Tak naprawdę to zupełne minimum jakie możemy zaproponować.

Radni przy jednym głosie wstrzymującym uchwalili prezydencką pensję. Brutto Piotr Krzystek będzie zarabiał nieco powyżej 11,7 tys. zł.

Radni w ostatniej chwili podjęli wczoraj uchwałę dotyczącą dodatków dla nauczycieli. Gdyby tego nie zrobili, nie byłoby podstaw do wypłacenia ich w przyszłym roku. Uchwała nie przynosi żadnych rewolucyjnych zmian, na poprawę jednak mogą liczyć stażyści. To najgorzej wynagradzana grupa, zwykle mająca części etatów w kilku szkołach.

- Z tego powodu nie mają dodatków za wychowawstwo, czy płatnych zastępstw - mówi Elżbieta Masojć, wiceprezydent Szczecina.

Wiceprezydent zamierza zwrócić się do dyrektorów szkół, by częściej korzystali z usług stażystów.

- Wstępnie zainteresowanie przejściem na emeryturę w 2007 roku wyraziło 560 nauczycieli - dodaje Elżbieta Masojć. - Na odprawy dla tej grupy prawdopodobnie dostaniemy dotację celową. Na zwolnione przez nich etaty będzie można zatrudnić młodych nauczycieli.