Zaczęło się od zawodu spowodowanego brakiem dofinansowania na przeprawę promową, skończyło na słowach.
- Trochę mnie boli, że pani poseł bardziej wierzy czerwonemu prezydentowi, niż osobom, które poświęcają swoje serce i czas PO - stwierdza Jan Borowski. - Jestem ze stowarzyszenia Młodzi Demokraci, ale dziś wypowiadam się jako członek Platformy Obywatelskiej.
Zryw młodych to efekt odrzucenia wniosku o dofinansowanie przeprawy promowej.
Przypomnijmy, w grudniu ubiegłego roku prezydent Świnoujścia skierował do Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wniosek o dofinansowanie przepraw promowych w kwocie 26 milionów złotych. W odpowiedzi dostał zgodę na 22 miliony, które de facto należą się z ustawy.
Światłem w tunelu, którego swoją drogą wciąż brakuje między wyspami Uznam i Wolin, miała być świnoujska posłanka, Ewa Żmuda-Trzebiatowska. Na nią to liczyli Młodzi Demokraci przy przyznawaniu pieniędzy dla Świnoujścia.
- Nie ukrywam, że mam do niej lekki żal o to, że nie potrafiła wywalczyć tych dodatkowych czterech milionów złotych na świnoujską przeprawę. Pod znakiem zapytania stawiam skuteczność pani posłanki - mówi przewodniczący Młodych Demokratów, ale mimo wszystko Ewie Żmudzie- Trzebiatowskiej chce dać szansę. - Jednak chciałbym jej pomóc i zgłaszam wniosek do ministra, aby jednak rozpatrzył pozytywnie prośbę o dofinansowanie przeprawy.
Choć ten wniosek można nazwać "musztardą po obiedzie", bo pieniądze są już rozdzielone, młody członek Platformy Obywatelskiej nie traci nadziei na to, że list wysłany z Wysp, na ministerstwo zadziała jak S.O.S. Pytanie, czy ktoś przyjdzie z pomocą?
Ale i to chyba nie jest najważniejsze, bo liczy się działanie, a tego młodym nie brakuje. Dodatkowym bodźcem do działania własnie, jest konflikt pokoleń.
- Pani poseł uważa, że albo "oni", albo "my". Taka jest jej dewiza - twierdzi Jan Borowski. - Zdaniem pani poseł, "oni", to ci starsi, a "my", to młodzi, którzy współpracujemy z Januszem Żmurkiewiczem, co jest nieprawdą.
I właśnie w tym miejscu padają słowa o "czerwonym prezydencie", braku wiary w młodych działaczy i problemach z komunikacją wewnątrz wyspiarskiego PO. Komunikacją, która właśnie teraz odbywa się przez media, bo, jak się dowiedzieliśmy, zarzuty stawiane Żmudzie- Trzebiatowskiej nie dotarły do niej osobiście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?