Nadmiar znaków postawionych tuż obok siebie, to tylko jedna z wielu uwag, trafiających do redakcji. Krytycznie do sprawy podchodzą nie tylko szczecinianie, ale również osoby, które przyjechały do nas po raz pierwszy. Mają wspólny mianownik - oznaczeń postawionych przez miejskie służby jest stanowczo za dużo. Kierowcy zamiast koncentrować się na prowadzeniu samochodu, są atakowani znakami, które rozpraszają ich uwagę.
- Znak zakazu postoju, za chwile zakaz zatrzymywania się, po nim zakaz skrętu w lewo lub prawo, po nim informacja o zwężeniu, po tym ograniczenie prędkości, odwołanie i ponowne ograniczenie, a przy tym mnóstwo reklam i informacji, też na tabliczkach - denerwuje się pan Mieczysław Traniszewski, który przyjechał z Kielc odwiedzić szczecińską gałąź swojego rodu.
Opowiada, że w jego mieście też tak kiedyś było. W końcu pod naciskiem mieszkańców zaczęto likwidować powtórzenia znaków i tak rozmieszczać je, aby kierowca jednym rzutem oka mógł ogarnąć cała informację.
- A przy tym macie jakieś dziwne pojęcie o miejscach do parkowania - porusza inny temat. - Przejechałem wasze podzamcze, mnóstwo miejsca, gdzie można zaparkować samochód zgodnie z przepisami, ale nie ze znakami, które tego zabraniają. Czy w Szczecinie ktoś nad tym panuje? Chcecie odstraszyć zmotoryzowanych turystów?
Tematem podzamcza zajmiemy się innym razem. Tym razem powtórki znaków. Pierwszy z brzegu przykład, to krótki odcinek ulicy Tkackiej między ulicami Kardynała Wyszyńskiego i Grodzką (vis a vis dawnej księgarni pod arkadami). Dwa słupki, dwie tablice informujące o przystanku autobusów dwóch linii. Można umieścić je na jednym?
Pewnie tak. Żaden problem i ile oszczędności. Ustawienie jednego słupka przystankowego, zamontowanie znaku odblaskowego D-15 wraz z robocizną to kwota około 1300 zł. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego jest jednak odmiennego zdania.
- Przedmiotowy przystanek autobusowy nie jest przystankiem przelotowym - twierdzi Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik prasowy ZDiTM. - Jest to przystanek końcowy dla linii 76 i 52. Na przystanku końcowym obie linie mają przewidziany rozkładem jazdy czas wyrównawczy oraz czas przerwy posiłkowej (linia 76). Funkcjonowanie jednego słupka przystankowego uniemożliwiłoby bezpieczne i zgodne z przepisami zatrzymanie się drugiego autobusu oraz ominięcie stojącego już autobusu na przystanku.
Wczoraj obserwowaliśmy, jak na tym przystanku zaparkowały dwa autobusy, w tym jeden przegubowy. Nie mieściły się. Jeden więc stał na pasach dla pieszych. I tyle by było w kwestii bezpieczeństwa, na które powołuje się ZDiTM.
Przeczytaj też: Podzamcze: Zamontowali trzy ordynarne rury
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?