MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmiana symboliki nazwy ulicy 26 kwietnia w Szczecinie. KORWiN pisze petycję do Krzystka

- 26 kwietnia 1945 r., czyli rocznica wyparcia ze Szczecina jednej zbrodniczej armii przez drugą, tak samo zbrodniczą armię, nie jest warta wspominania - twierdzi Marcel Duda, Prezes Regionu Zachodniopomorskiego KORWiN Konfederacja. - Dlatego proponujemy zmianę patrona ul. 26 Kwietnia na... 26 Kwietnia, ale nie 1945 r. lecz 1943 r., kiedy to rotmistrz Witold Pilecki uciekł z obozu w Auschwitz.

- Domagamy się całkowitego odcięcia się władz miasta od komunistycznej przeszłości - mówi Marcel Duda. - Data 26 kwietnia nie nawiązuje do wyzwolenia Szczecina lecz jedynie do zmiany okupanta. Tego dnia Armia Czerwona zdobyła Szczecin. Nie jest to jednak dla Polaków, ani tym bardziej szczecinian, powód do dumy.

Jednak pomysłodawcy, nie chcąc narażać mieszkańców na koszty związane ze zmianą oznakowania ulicy i kłopoty polegające na aktualizacji dokumentów proponują przeprowadzenie dekomunizacji symbolicznie zmieniając patrona ulicy. Nie trzeba będzie zmieniać tabliczek z nazwą - ulica wciąż się będzie nazywać tak samo: ul. 26 Kwietnia.

- Ale w domyśle nie będzie chodzić o 1945 r., czyli rocznicę zdobycia Szczecina przez Armię Czerwoną, ale o 1943 r., czyli rocznicę ucieczki rtm. Pileckiego z obozu Auschwitz - tłumaczy prezes Duda.

Konfederaci zapowiedzieli, że wyślą w tej sprawie petycję do prezydenta Szczecina.

"Swoją propozycję zmiany patrona na wydarzenie związane z rtm. Witoldem Pileckim uzasadniamy tym, że był to niebywały, bohaterski czyn polskiego patrioty, niemający odpowiednika w żadnym innym wydarzeniu II Wojny Światowej" - czytamy w gotowym już dokumencie. - "Witold Pilecki, powołany przez konspiracyjną Tajną Armię Polską do wykonania zadania inwigilacji i udokumentowania zbrodniczej działalności nazistów w obozie koncentracyjnym Auschwitz dobrowolnie dał się złapać gestapo, zorganizował wewnątrz obozu komórkę pn. Związek Organizacji Wojskowej, która zasłynęła m.in. wieloma brawurowymi ucieczkami ze sprawozdaniami obrazującymi ludobójstwo w niemieckim obozie. Sam Pilecki w godny podziwu sposób uciekł z Auschwitz w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. wynosząc stamtąd niezwykle cenne informacje, które wraz z pozostałymi meldunkami stały się częścią tzw. "raportów Pileckiego", trafiając z Polski przez Szwecję na Zachód, będąc dowodem nazistowskich zbrodni wojennych".

Aby zaznaczyć zaproponowaną przez siebie zmianę Konfederaci wnoszą, by na początku i na końcu ulicy stanęły dwie tablice informujące o jej nowym patronie.

- Proponujemy, by pierwszą ustawić na pasie zieleni przy skrzyżowaniu z al. Bohaterów Warszawy, drugą przy przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Derdowskiego - twierdzi Karol Fedorowicz, sekretarz okręgu partii KORWiN.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kandydat PiS na prezydenta. Decyzja coraz bliżej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński