Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmasowany atak dronów, czyli dym nad Pogodnem. Walka ze smogiem w Szczecinie

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Pawie trzy tysiące interwencji, w tym przy użyciu drona, strażnicy miejscy przeprowadzili w poprzednim sezonie grzewczym w związku z podejrzeniem trucia środowiska przez niewłaściwy opał w kominkach. W tym sezonie może być podobnie. Niepokojące sygnały płyną z dzielnicy Pogodno.

- W grudniu 2018 roku miasto Szczecin zakupiło drony z detektorami badającymi jakość powietrza i stężenia trujących pyłów. Te nowoczesne narzędzia miały stać się sprawnym narzędziem do walki z mieszkańcami, którzy nie licząc się z sąsiadami, palą w kominkach byle czym. Wznosząc się nad domami, drony miały typować sprawców zanieczyszczeń, a uzyskane pomiary posłużyć miały skutecznemu ukarania sprawców. Zapach spalenizny w dalszym ciągu jest utrapieniem ulic Pogodna - uważa radny Patryk Jaskulski.

ZOBACZ TEŻ: Specjalne drony będę szukać smogu w Szczecinie

W ciągu dwóch ostatnich lat na Pogodnie było aż 315 interwencji i kontroli związanych z zanieczyszczaniem powietrza, w tym 23 działania akcyjne z wykorzystaniem dronów wyposażonych w przyrządy do pomiaru spalin wydobywających się z kominów. Siedem osób dostało mandaty.

- Z uwagi na zgłoszenia, zwłaszcza w okresie grzewczym, zaniepokojonych mieszkańców o występujących w różnych dzielnicach miasta uciążliwych „zadymieniach” wraz z wyczuwalnymi drażniącymi zapachami pochodzącymi z kominów posesji, prezydent Szczecina podjął decyzję o przeprowadzeniu na terenie miasta akcji prewencyjnej polegającej na dokonaniu nalotów w newralgicznych miejscach miasta - wyjaśnia Ryszard Słoka, sekretarz miasta.

ZOBACZ TEŻ:

Miejsca wybierane są na podstawie zgłoszeń mieszkańców kierowanych do straży miejskiej i urzędu miasta.

- W oparciu o takie zgłoszenia straż miejska przygotowuje harmonogram i wraz z firmą, która jest właścicielem dronów podejmuje działania związane z ujawnieniem wykroczeń związanych ze spalaniem odpadów w domowych instalacjach grzewczych - dodaje sekretarz.

W tym roku strażnicy miejscy od początku września rozpoczęli pierwsze kontrole na mocy upoważnień wydanych przez prezydenta. Szczecina. Kontrole przeciwdziałać mają spalaniu śmieci w piecach domowych. Imienne upoważnienia do ich przeprowadzania oraz do wejścia na teren prywatny, w tym do domów i mieszkań, posiada kilkudziesięciu strażników. Pierwsze kontrole odbyły się w dzielnicy Pomorzany, Pogodno, Śródmieście, Dąbie, Wyspa Pucka, Gumieńce, Niebuszewo w domach w zabudowie wolnostojącej. Przez pierwszy miesiąc przeprowadzono 77 kontroli, w większości nie wykazały żadnych nieprawidłowości.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dron walczy ze smogiem w Szczecinie. Z jakim skutkiem? Zobacz statystyki

- Pierwsze rozruchy pieców przy jeszcze nieprzepalonych, a często zawilgoconych kominach powodowały zadymienia łudząco podobne do spalania odpadów. Przeprowadzone kontrole wykazały jednak, iż nie we wszystkich przypadkach palono w piecach dozwolonym opałem. W pięciu przypadkach kontrole zakończyły się nałożeniem mandatów karnych za palenie śmieci. Właściciele posesji nie robili żadnych problemów i wpuścili kontrolerów do środka - wyjaśnia Joanna Wojtach ze straży miejskiej w Szczecinie.

W poprzednim sezonie grzewczym strażnicy miejscy przeprowadzili ponad 2988 interwencji i kontroli w tym zakresie. Co dziesiąta kontrola wykazała, że w piecach palone były odpady np. płyty wiórowe, paździerzowe, resztki mebli i odpady komunalne.
Za spalanie odpadów grozi mandat w wysokości do 500 zł lub grzywna do 5 tys. zł, gdy sprawa trafi do sądu.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński