31-letni letni Mateusz P. przemówił na wczorajszej rozprawie tylko raz. Po tym, gdy sąd odtworzył nagranie z wizji lokalnej. Na filmie widać jak oskarżony bez emocji opisuje swoją bezsensowną zbrodnię. Jak zatrzymuje Wieśka, bije go przecinakiem, wrzuca do bagażnika, wywozi nad jezioro, a potem topi. Był pijany.Motyw?
- Bo jadąc drogą zrobił niebezpieczny manewr i musiałem zjechać na pobocze - powiedział tuż po zatrzymaniu.
Gdy w czwartek obejrzał siebie z wizji lokalnej przemówił. Przeprosił rodzinę Wiesława R.
- Chcę kary śmierci, bo jest dla mnie jedyna słuszna. Już nie umiem żyć - mówił.
Wcześniej napisał do prokuratora, aby pomógł mu popełnić samobójstwo. List został bez odpowiedzi.
- Znam go ponad 15 lat. Nie wiem dlaczego to zrobił. Był uczynny. Nie wadził nikomu. Samochód zostawił u nas, bo pił. W aucie policjanci znaleźli krew- zastanawiał się w czwartek Tomasz P., rolnik, który zatrudniał oskarżonego do prac w polu.
Pół roku temu w Derczewie pod Myśliborzem Mateusz P. zabił sąsiada ze szczególnym okrucieństwem. Zabrał mu pieniądze i dokumenty. Następnego dnia rano pił piwo z ojcem ofiary za pieniądze zrabowane Wiesławowi R.
- I zastanawiał się, gdzie może być Wiesiek. Mówił nawet, że może ukrył się, aby dostać większą rentę - opowiadali świadkowie.
Bo 19-letni Wiesiek był w lekkim stopniu niepełnosprawny. Pięć dni przed śmiercią został tatą. Został zabity kilka godzin po powrocie ze szpitala, w którym był u nowonarodzonej córki.
W czwartek sąd przesłuchał czternastu świadków. Zajęło to prawie sześć godzin.
Szymon B., policjant:
- To było dziwne. On opowiadał co zrobił szczegółowo, ale bez emocji. Ja jestem nurkiem. Zwłoki ofiary znalazłem trzy metry pod wodą.
Dawid M., stolarz, kolega oskarżonego:
- Wysłał mi wiadomość, że potrzebuje alibi. Twierdził, że pobił się z kimś i ten ktoś chce wezwać policję. Chciał, abym zaświadczył, że spał nocy u mnie na działce. Nie zgodziłem się dać mu alibi.
30 marca sąd przesłucha ostatnich świadków.
Wtedy też wyda wyrok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?