Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspomnienia powojennych mieszkańców powiatu gryfińskiego. Wyjątkowa książka jest już dostępna

Katarzyna Świerczyńska
Katarzyna Świerczyńska
Spotkanie z autorem książki Andrzejem Krywalewiczem w Mieszkowicach
Spotkanie z autorem książki Andrzejem Krywalewiczem w Mieszkowicach Katarzyna Świerczyńska
"To jesteśmy my, nasza tożsamość" - mówi historyk i publicysta Andrzej Krywalewicz. Właśnie ukazała się kolejna jego książka. To wspomnienia powojennych mieszkańców powiatu gryfińskiego.

Godziny rozmów, godziny nagrań i - co sam podkreśla autor książki - wyjątkowa więź, jaką udało mu się nawiązać ze wszystkimi jej bohaterami, którzy zgodzili się podzielić swoimi wspomnieniami. "Odra była jak umarła... Wspomnienia powojennych mieszkańców powiatu gryfińskiego" to 21 wysłuchanych i spisanych przez Krywalewicza historii. Ich bohaterowie to mieszkańcy m.in. Gryfina, Widuchowej, Rurki, Mieszkowic czy Zatoni Dolnej.

- Dzięki tym relacjom możemy na chwilę przenieść się w przeszłość i zobaczyć, z jakimi trudami ci ludzie musieli się zmagać - mówi Michał Dworczyk, dyrektor Muzeum Pamiątek 1. Armii Wojska Polskiego oraz Dziejów Ziemi Mieszkowickiej, które jest wydawcą pozycji.

Andrzej Krywalewicz (rocznik 1968) to historyk, publicysta i badacz przeszłości Pomorza Zachodniego. Jak sam o sobie mówi, jego pasją jest poznawanie niezwykłych historii osób, które osiedliły się na Dolnym Nadodrzu. "Odra była jak umarła...": to kolejna już jego publikacja ze spisanymi wspomnieniami mieszkańców tych terenów.

Każdy z bohaterów opowiada nie tylko o czasach powojennych, ale każda z historii szczegółowo traktuje o tym, co działo się wcześniej: o dzieciństwie, wybuchu wojny, zesłaniach, wysiedleniach. - To jesteśmy my, nasza tożsamość - mówił Andrzej Krywalewicz podczas spotkania promocyjnego książki, które odbyło się w piątek w Miejskim Ośrodku Kultury w Mieszkowicach.

Ale książka to nie tylko wysłuchane wspomnienia. To również fragment pamiętnika Wiktora Mielnika ze Strzeszowa - "Pamiętnik Drugiej Wojny Światowej 1944-1945". Do rękopisów zachowanych przez najbliższych Wiktora Mielnika również dotarł Andrzej Krywalewicz. Jak podkreśla Michał Dworczyk, opracowanie pamiętnika do publikacji nie było łatwe, ale jednocześnie zapewnił, że są plany, aby opublikować kolejne fragmenty tak cennego świadectwa historii (Wiktor Mielnik brał udział w Powstaniu Warszawskim).

Książka nie jest na sprzedaż. Można ją otrzymać za darmo, m.in. na spotkaniach autorskich. Kolejne zaplanowane jest na 5 lutego na godz. 16.00 w bibliotece w Chojnie (i będzie połączone z obchodami 65-lecia placówki). Dzień później spotkanie odbędzie się w Szkole Podstawowej w Widuchowej. Zaplanowane są również spotkania w Szczecinie, Gryfinie, Trzcińsku-Zdroju i Moryniu.

Książka została wydana dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, Powiatowi Gryfińskiemu, gminom Widuchowa, Trzcińsko-Zdrój, Mieszkowice i Moryń oraz Stowarzyszeniu Wspieramy Kulturę w Mieszkowicach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński