Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walknowski wygrał

kosz, ika, 22 czerwca 2006 r.

Szczecin przegrywa procesy ze swoimi byłymi pracownikami, którzy czują się niesłusznie zwolnieni. Rekordowe odszkodowanie uzyskał w sądzie Bohdan Ronin Walknowski, były dyrektor Klubu 13 Muz.
Półtora roku czekał Bohdan Ronin Walknowski na rozstrzygniecie swojej skargi w sądzie pracy. Walknowski został zwolniony w atmosferze skandalu. Stało się to zaraz po ujawnieniu przez władze miasta podpisanej przez niego umowy dzierżawy części pomieszczeń klubu znanemu szczecińskiemu potentatowi gastronomicznemu - spółce Padawa. W uzasadnieniu miasto twierdziło, iż umowa narusza interes klubu. Sąd pracy wydał na początku czerwca decyzję pozytywną dla Walknowskiego i nakazał miastu wypłatę mu odszkodowania.
- To kwota 15 tys. zł - mówi Bohdan Walknowski. - Do tego jeszcze koszty adwokata - 2,5 tys. zł i inne, w sumie ok. 20 tys. zł. Podobno ma za to zapłacić Klub 13 Muz - o tyle jego budżet ma być okrojony. Pytam, dlaczego to klub ma ponosić odpowiedzialność za błędy urzędników?
Bohdan Walknowski w momencie zwolnienia go z pracy był kilka miesięcy przed przejściem na emeryturę.
Od dwóch tygodni znowu pracownikiem urzędu jest Ryszard Majdan, były dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności. Prezydent Marian Jurczyk polecił zwolnić go z pracy, by zrobić miejsce młodym, wykształconym ludziom. Po trzech latach, sąd pracy nakazał przywrócić go na dotychczas zajmowane stanowisko z zachowaniem dotychczasowej pensji. Kłopot w tym, że stanowisko jest już zajęte. Majdan został oddelegowany do wydziału oświaty.
- Moja sprawa jest w sądzie prawie cztery lata - mówi Przemysław Nadolski, były dyrektor wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności. - Wróciła do ponownego rozpatrzenia. Okazało się, że pismo było źle zaadresowane. Pozwałem w nim Mariana Jurczyka, a powinienem Urząd Miasta.
Nadolski ubiega się o wypłacenie trzykrotnej dyrektorskiej pensji. Razem z odsetkami kwota z pewnością przekroczy 20 tysięcy złotych.
- Przegraliśmy trzy procesy - przyznaje Bohdan Roszkowski, sekretarz miasta. - Każdy z byłych pracowników otrzymał 8-9 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński