Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczą ze smrodem

Wioletta Mordasiewicz, 24 listopada 2006 r.
Mieszkańcy dwóch bloków na os. Kopernika nie zgadzają się, by spółdzielnia zbudowała im altanę śmietnikową tuż pod oknami. Spółdzielnia idzie na kompromis i obiecuje, że śmietniki staną kilka metrów dalej, tuż obok latarni. Ale mieszkańców to nie przekonuje.
Mieszkańcy dwóch bloków na os. Kopernika nie zgadzają się, by spółdzielnia zbudowała im altanę śmietnikową tuż pod oknami. Spółdzielnia idzie na kompromis i obiecuje, że śmietniki staną kilka metrów dalej, tuż obok latarni. Ale mieszkańców to nie przekonuje. Wioletta Mordasiewicz
Mieszkańcy dwóch bloków na os. Kopernika w Stargardzie nie zgadzają się na budowę altany śmietnikowej, która ma stanąć pod ich oknami. Władze spółdzielni tłumaczą, że dzięki tej inwestycji zmniejszą się opłaty za wywóz śmieci. Ale spółdzielców to nie przekonuje.

Wojna na racje i argumenty rozgorzała w minioną środę przy blokach nr 8 i 9 na os. Kopernika. Z domów, w proteście przeciwko planom postawienia śmietnika, wyszło kilkudziesięciu mieszkańców.

- Po co tu trzeci śmietnik? - mówi starsza pani. - Te, które są, wystarczają nam w zupełności. Trzeba z nimi tylko zrobić porządek. Obudować i pozamykać na klucz, żeby inni nie wrzucali do nich odpadów.

Obcy wrzucają

Dwa śmietniki, które znajdują się przy tamtejszych blokach, nie prezentują się najlepiej. Między rozwalającymi się murkami stoją dwa kontery. Ludzie mówią, że są ciągle przeładowane. Bo wyrzucają do nich odpady mieszkańcy innych bloków, a także właściciele pobliskich sklepów.

- To ogólnodostępne wysypisko, z którego strasznie śmierdzi - opowiada mieszkanka z pierwszej klatki bloku nr 8. - Grasują w nim szczury, a dla amatorów taniego wina to publiczna toaleta. Z tym niech spółdzielnia zrobi porządek, a nie chce nam postawić kolejny śmietnik. A po co on komu potrzebny?

Spółdzielnia postanowiła wybudować mieszkańcom nową altanę śmietnikową, bo nie chce dłużej płacić czynszu dzierżawnego wspólnocie mieszkaniowej. Ona bowiem jest właścicielem obecnego śmietnika.

- Chcemy wam obniżyć koszty - próbował przekonywać spółdzielców Andrzej Foryś, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Stargardzie. - Płacimy ogromny haracz wspólnocie. Każdy z was 5 zł miesięcznie za wywóz śmieci, bo w tę cenę wliczona jest opłata dzierżawna. Jak wybudujemy altanę, będzie o wiele taniej.

Pod nosem

Ale mieszkańcy obu bloków zgadzają się na aktualne opłaty. I altany śmietnikowej nie chcą. Bo spółdzielnia zamierza ją wybudować zaledwie 10 metrów od bloku.

- Będzie śmierdziało - oponują lokatorzy. - I co to za widok z okna! Nie zgadzamy się i już.

Przepychanki z przedstawicielami spółdzielni trwały w środę ponad godzinę. Ewa Pilarczyk, kierownik os. Stare Miasto, próbowała przekonać zgromadzonych, że altana będzie zabudowana, zadaszona i zamykana na kłódkę. Że będzie wydzielony boks dla miejscowych sklepów. Ale bez skutku. Mieszkańcy nie chcą trzeciego śmietnika. Po dość ostrej wymianie zdań spółdzielnia poszła na kompromis.

Zgodziła się nieco zmienić koncepcję i postawić altanę nieco dalej od okien mieszkańców klatek a i b. Ale i na to lokatorzy nie chcą się zgodzić.

- Przed blokiem, w którym mieszka pan z rady osiedla, nie ma ani jednego śmietnika - denerwują się. - A my mamy mieć pod nosem aż trzy?! A nie można tej altany postawić w innym miejscu?

Stare trzeba zlikwidować

Mieszkańcy zwracają też uwagę na to, że nawet jeśli altana stanie, tamtejsze sklepy i ludzie z okolicznych bloków i tak będą wrzucać swoje odpady do starych pojemników. I tak, jak mieli pod oknami smród, tak będą mieć go dalej.

A. Foryś tłumaczy, że nie cały teren przy blokach 8 i 9 jest własnością spółdzielni. Część należy do wspólnot mieszkaniowych. I to główny powód tego, że nie można lokalizować tego typu obiektów w dowolnych miejscach.

- Postaramy się doprowadzić do tego, by tamte śmietniki stąd zniknęły - obiecuje A. Foryś ze spółdzielni mieszkaniowej. - Może TBS, które zarządza wspólnotami do tego doprowadzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński