Urzędy wolne od religii? W Szczecine też padł taki pomysł

- Wiele osób od dawna zwraca uwagę, iż religijność lub bezwyznaniowość jest prywatną, a nie urzędową sprawą i urzędy oraz instytucje powinny być wolne od religijnych rytuałów - uważa Bogna Czałczyńska.

Podaje przy tym przykład z Warszawy, gdzie dwoje radnych Koalicji Obywatelskiej skierowało do przewodniczącego tamtejszej rady miasta list, w którym wnoszą o rezygnację ze świątecznego spotkania z udziałem księdza.

- Agata Diduszko-Zyglewska i Tomasz Sybilski, radni Koalicji Obywatelskiej, w liście do przewodniczącej rady miasta Warszawy zwrócili się z prośbą, by uroczystości przedświąteczne były wolne od treści religijnych, zwłaszcza by nie było przemówień ze strony osób duchownych i publicznych modlitw.Radni uważają, że takie uroczystości z przemówieniami duchownych i modlitwami są sprzeczne z art. 25 ust. 2 konstytucji (jest w nim mowa m.in. o bezstronności religijnej władz publicznych) - tłumaczy pełnomocniczka marszałka.

Podobne głosy pojawiają się przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Jednak nie znajdują poparcia wśród rządzących. Pojawiające się w całej Polsce podobne głosy episkopat komentuje następująco:

- W obawie, by nie urazić osób niewierzących lub wyznających inną religię - nie chce, by w zakładzie pracy lub szkole organizowane było spotkanie wielkanocne. Ale dlaczego z powodu mniejszości dyskryminować większość, która sobie tego życzy? W Polsce 92 proc. osób to katolicy - mówi rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Na razie żaden z pytanych przez GS24.pl szczecińskich radnych nie chciał skomentować pomysłu, aby i w Szczecinie organizować spotkania przedświąteczne bez obecności księży.

ZOBACZ TEŻ: Religia w szkołach? Szczecińscy radni: Długa lista nieprawidłowości

WIDEO: Ponad 200 osób stanęło w szranki do biegu po szczecińskim magistracie