MKTG SR - pasek na kartach artykułów

U Wyspiarzy solidna obrona, zapowiedź rywalizacji i ciekawy zawodnik na testach

(paz)
Konrad Gilewicz może być materiałem na ciekawe wzmocnienie dla Floty Świnoujście
Konrad Gilewicz może być materiałem na ciekawe wzmocnienie dla Floty Świnoujście Andrzej Szkocki
Po pierwszym zimowym sparingu trener Floty Świnoujście może być pewien, że wiosną nie będzie miał gorszego zespołu niż jesienią.

Trener Dominik Nowak w wyjściowym składzie na mecz z Pogonią Szczecin wystawił kompletnie odmieniony kręgosłup zespołu. Na środku defensywy pojawił się testowany Bułgar Welin Damianow, przed nim współpracowali Mateusz Szałek z Maciejem Mysiakiem, którzy starali się odbierać piłki i szybko dogrywać je do ofensywnego pomocnika - Konrada Gilewicza, a ten grał tuż za Arkadiuszem Aleksandrem. Owocem współpracy dwóch ostatnich była bramka zdobyta przez Flotę.

- W pierwszej połowie takie ustawienie z tymi zawodnikami zdało egzamin. Są to piłkarze, którzy z pewnością podniosą rywalizację w zespole, choć wcale nie powiedziałbym, że z miejsca wskoczą do pierwszej jedenastki, bo po przerwie z dobrej strony pokazali się Krzysiek Bodziony i Marek Niewiada - podkreśla trener Nowak.

Jesienią Flota słynęła z dobrej gry w defensywie, a zimą miała popracować nad nowym sposobem gry w ataku. Obrona w starciu z Pogonią spisywała się poprawnie, więcej zarzutów można mieć do ofensywy. Dobrego dnia nie miał z pewnością Ensar Arifović. Gdyby Bośniak celniej mierzył, to ustrzeliłby hat-tricka.

- To dopiero początek. W tym tygodniu rozpoczęliśmy pracę na boisku. Skoncentrowaliśmy się nad kilkoma aspektami gry defensywnej, współpracy między formacjami - twierdzi szkoleniowiec.

Zawodnicy sprowadzeni zimą pokazali się z dobrej strony. Aleksander zdobył bramkę, Szałek i Mysiak nieźle "czyścili" przedpole, a Charles Nwaogu kilka razy urwał się defensywie Pogoni. Na oklaski z pewnością za wcześnie, bo choćby Mysiak był bliski zdobycia bramki samobójczej, ale jak na pierwszy wspólny występ gra Wyspiarzy wyglądała przyzwoicie.

Nieco więcej zastrzeżeń można mieć do zawodników testowanych. Bułgar Damianow źle zachował się przy bramce dla Pogoni, skrzydłowy Malijczyk Ibrahim Diakite wykazywał dużą ochotę do gry, ale przy tym też kilka razy zbyt ostro atakował rywali, a w ofensywie nic ciekawego nie pokazał. Najlepiej wypadł Konrad Gilewicz, ale i jemu trzeba się dokładnie przyjrzeć, a przede wszystkim znaleźć mu miejsce na boisku.

- Przydatność testowanych zawodników ocenimy po kolejnym sparingu - dyplomatycznie odpowiedział trener Nowak.

Ten odbędzie się już w najbliższą niedzielę. Wyspiarze o godz. 13.30 rozpoczną mecz z VFL Bochum na stadionie rywala, który szykuje się do wznowienia rozgrywek 2.Bundesligi na początku lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński