Furgonetka jeździ po Szczecinie od kilku dni, bo jest tzw. mobilnym zgromadzeniem i została zgłoszona do wykazu zgromadzeń szczecińskiego magistratu. Jej przyjazd do Szczecina ma związek z sobotnim Marszem Równości.
Na plandece auta są hasła, które oburzyły środowisko LGBT m.in. sugerujące, że pedofila ma związek z mniejszościami seksualnymi. Podobne treści puszczane są z głośników pojazdu. Auto parkuje w nocy na terenie jednej z parafii. W ciągu dnia jeździł za nim patrol policji.
Zobacz również: "Stop pedofilii", przekreślona tęcza i "Czego lobby LGBT chce uczyć dzieci?". Auto z takimi treściami jeździ po Szczecinie
- Przemieszczający się patrol dba o porządek w rejonie miejsca organizowanego zgromadzenia – w tym przypadku jest to forma ruchoma. W żadnym wypadku nie można tu mówić o ochronie tylko wypełnianiu istniejących prawnie obowiązków - zapewniała w czwartek policja.
Ale dzisiaj radiowozu już nie było.
CZYTAJ TEŻ:
- Nadal dbamy o bezpieczeństwo uczestników tego zgromadzenia, tak jak wymagają tego od nas przepisy prawa - odpowiedział enigmatycznie st. sierż. Paweł Pankau z KMP Szczecin.
Ale okazuje się, że powód zniknięcia radiowozu może być inny. Okazuje się, że policja nabrała wątpliwości, czy zgromadzenie nie łamie prawa. W porozumieniu z urzędem miasta wystąpiła do prokuratury o prawno-karną ocenę tego zgromadzenia. Furgonetka ma zgodę na jazdę do soboty.
- Policja w porozumieniu z urzędem miasta wystąpiła do prokuratury o prawno-karną ocenę tego zgromadzenia - potwierdza
Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Szczecin - strefa wolna od nienawiści. Uczestnicy: "Białystok nie może się powtórzyć" [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?