Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Ambulans przyjedzie na czas [zdjęcia, film]

mp
Tak wygląda zintegrowana dyspozytornia przy ul. Grodzkiej w Szczecinie. Na monitorach widać, gdzie aktualne znajdują się karetki i która najlepiej posłać na zdarzenie.
Tak wygląda zintegrowana dyspozytornia przy ul. Grodzkiej w Szczecinie. Na monitorach widać, gdzie aktualne znajdują się karetki i która najlepiej posłać na zdarzenie. Marcin Bielecki
Z niewielkiego pokoju będzie można wysłać błyskawicznie karetkę do każdego zdarzenia i miliona mieszkańców naszego regionu.

Szczecińskie Cetrum Ratownictwa

W Szczecinie zrobiono milowy krok, aby ten ideał wkrótce urzeczywistnić. Dzisiaj pokazano zintegrowaną nowoczesną dyspozytornię. Jej siedziba jest w budynku miejskiej straży pożarnej przy ul. Grodzkiej.

To niewielki pokój z nowoczesnym sprzętem. Sześcioro dyspozytorów na każdej zmianie może błyskawicznie wysłać pomoc do każdego z ośmiu (a do końca lutego dziesięciu) powiatów w naszym regionie. To obszar zamieszkany przez milion mieszkańców (Szczecin, powiat policki, gryfiński, stargardzki, goleniowski, kamieński, łobeski, choszczeński, myśliborski, pyrzycki)

- Nie ma w Polsce drugiej takiej dyspozytorni, która obejmowałaby tak dużą liczbę osób - cieszy się Marcin Zydorowicz, wojewoda zachodniopomorski.

Na wielkich ekranach i monitorach komputerów dyspozytorzy śledzą ruchy każdej z 48 karetek jakie są do dyspozycji.

- Dlatego błyskawicznie będą mogli wysłać odpowiednią ilość załóg w miejsce zdarzenia - dodaje Roman Pałka, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
W 2000 roku w naszym województwie było 30 małych dyspozytorni zatrudniających 160 osób. Docelowo mają być dwie - w Szczecinie i Kołobrzegu (będzie obejmował 11 powiatów ze wschodniej części województwa).

Do ideału brakuje jeszcze uruchomienia Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie. Ma to się stać do końca roku. Gdy ruszy, wtedy tu będą trafiać nasze telefony alarmowe. Np. o wypadku, pożarze.

- Pracownicy WCPR będą błyskawicznie przesiewać informacje ważne od mniej istotnych i te istotne przekierują do dyspozytorni przy ul. Grodzkiej. Na tej podstawie dyspozytorzy będą wysyłać karetki - tłumaczy wojewoda Zydorowicz.

Czy WCPR - jako dodatkowe ogniwo nie wydłuży obiegu informacji, a w efekcie opóźni wysłanie pomocy?

- Nie. Bo to do jego pracowników będzie należało błyskawiczne obrobienie zgłoszenia od mieszkańca. Np. fałszywy alarm nie zostanie przekazany do dyspozytorni na Grodzkiej, bo wyłapią go właśnie pracownicy Centrum - tłumaczy dyr. Pałka.

Gdy system ruszy WCPR będzie odbierał wszystkie telefony alarmowe, w tym 112.

Obecnie, gdy dzwonimy na numer 112 np. z powiatu kamieńskiego, to telefon odbiera najpierw służba w Kamieniu. Dopiero w kolejnym kroku przekazuje wiadomość do dyspozytorni na ul. Grodzkiej.

- Dlatego do czasu uruchomienia WCPR, gdy wzywamy karetkę lepiej dzwonić na numer alarmowy 999. Wtedy od razu łączymy się z dyspozytornią w Szczecinie, która ma podgląd na wszystkie ambulanse - radzi dyr. Pałka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński