Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sygnalizacja utrudnia tutaj kierowcom jazdę

Andrzej Kus [email protected]
– Sygnalizacja skomplikowała sytuację. Dopiero teraz tworzą się gigantyczne korki. Uprzedzaliśmy i nikt nie chciał nas słuchać – żali się mieszkaniec Tomasz Żurawik
– Sygnalizacja skomplikowała sytuację. Dopiero teraz tworzą się gigantyczne korki. Uprzedzaliśmy i nikt nie chciał nas słuchać – żali się mieszkaniec Tomasz Żurawik Andrzej Szkocki
Sygnalizacja ustawiona na granicy Szczecina i Kołbaskowa przy skręcie z ul. Cukrowej do Rajkowa niespodziewanie uprzykrzyła kierowcom życie.

Tworzą się gigantyczne korki, a urzędnicy po naszej interwencji już teraz myślą o korekcie sygnalizacji.

- Jest znacznie gorzej niż wcześniej - żali się Tomasz Żurawik z Rajkowa. - Z mieszkańcami przez dłuższy czas walczyliśmy o to, by zablokować ustawienie sygnalizacji. Projekt został sporządzony zanim zbadano natężenie ruchu. Błędem jest przyjęcie do realizacji inwestycji bez przyjęcia opinii policji. Poprosiliśmy przecież drogówkę o symulację. Mieli ręcznie sterować ruchem przez godzinę. Po 20 minutach stworzył się gigantyczny korek, co całkowicie sparaliżowało ruch.

Według mieszkańca inwestycja, która kosztowała ponad 400 tysięcy złotych jest stratą pieniędzy.

- Można było wykonać zwykłe poszerzenia. Utwardzić odcinek kilkuset metrów i byłoby znacznie taniej - kontynuuje Żurawik. - Osobiście złożyłem projekt przebudowy do zarządu dróg. W odpowiedzi usłyszałem, że jest nie do zaakceptowania. Teraz będzie musiała bez przerwy przyjeżdżać drogówka i rozładowywać korki. Są momenty, że z Przecławia do ronda Hakena jedzie się nawet 45 minut. To zaledwie trzy kilometry.

A to dopiero początek problemów. Planowany jest remont przejazdu kolejowego na ulicy Cukrowej. Przed sezonem ma zostać również otwarty most Gryfino- Mescherin. Wtedy natężenie ruchu zwiększy się jeszcze bardziej.

Policjanci potwierdzają te słowa. Radzili, by wykonać prawoskręty i lewoskręty. Nie posłuchano.

- Jeżdżę tamtędy codziennie i widzę co się dzieje - mówi Grzegorz Sudakow naczelnik zachodniopomorskiej drogówki. - Jest tam przecież możliwość poszerzenia. Może są jakieś problemy z własnością gruntu - nie wiem. Ale przez lata można było rozwiązać to prawnie. Teraz ruch jest wstrzymywany. Dodatkowo brakuje oznakowania poziomego.

Sudakow radzi jednak, by poczekać jeszcze kilka tygodni i przyjrzeć się sytuacji, przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian.

- Może kierowcy nauczą się tamtędy jeździć. Zawsze pierwsze dni są najgorsze - mówi.

A co na to zarząd dróg i transportu miejskiego? Na temat inwestycji nie chce się wypowiadać i odsyła do wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.

- Rzeczywiście poczekamy jeszcze maksymalnie miesiąc i podejmiemy stosowne kroki. Jeśli dalej będą utrudnienia zostanie przeprogramowana sygnalizacja świetlna. Poszukamy złotego środka, ale być może problem rozwiąże się samoczynnie - dowiedzieliśmy się od urzędników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński