Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Streatujemy, czyli sprawdzian szczecińskiego gastro na Instagramie

Anna Brüske-Szypowska / Magazyn Trendy
Streatujemy
Trzy pary nóg. Cztery pary łap. Dodatkowe nogi od statywu. W sumie 5 języków. I to one są tu najważniejsze. Przyjacielski kolektyw gastronomiczno-fotograficzny wraz ze swoimi czworonogami mówi – sprawdzam! - szczecińskim knajpom. Recenzuje je na Instagramie i Facebooku, na profilach Streatujemy i wypełnia lukę na lokalnym rynku.

Ich konto przyciąga apetycznie zaprezentowanym jedzeniem. Zachęca też szczerymi recenzjami potraw, które widzimy na zdjęciu czy w krótkim wideo. Próżno szukać tam ich wizerunków. Jak sami mówią, taki format pozwala na większą rzetelność.

– Bywa, że rozpoznani w lokalu influencerzy dostają np. staranniej przygotowane danie. Chcieliśmy tego uniknąć. Wiadomo, że tworzenie treści w intrenecie bez pokazywania twarzy jest trudniejsze. Być może, jak zbierzemy większą grupę odbiorców, to będziemy myśleć o „ujawnieniu”, ale póki co tak jest dobrze – mówią.

Na co dzień nie są związani z branżą gastronomiczną. Działalność w social mediach nie jest ich źródłem dochodu więc mogą sobie pozwolić na recenzje bez konwenansów.

– Nie nastawiamy się na typowe bartery czy współprace, które mógłby ograniczać nasze opinie lub wpływać na wybór miejsc, które odwiedzamy.

ZOBACZ TEŻ:

A chodzą nie tylko do nowo otwartych lokali. Zaglądają tam, gdzie zmienia się menu, a także do miejsc trochę już zapomnianych. Robią też „Szczecin Battle”, czyli wybory najlepszej kulinarnej propozycji w danej kategorii. Na pierwszy ogień poszły croissanty (jeżeli chcecie się dowiedzieć, które okazały się najlepsze zajrzycie na ich profile). Śmieją się, że wspólnym jedzeniem wyrażają swoje wzajemne przyjacielskie przywiązanie. A realizacje zdjęciowo-filmowe są pasją części ich ekipy.

– Aparat się już kurzył. Został zakupiony w innym celu i czułem, że żona za moment zrobi z nim porządek jeżeli ja nie zrobię z niego użytku – mówi rodzynek w tym trio.

– Ale ten profesjonalny fotograficzny sprzęt to także nasze przekleństwo. Zanim wszystko obfotografujemy i nagramy, jemy zimne. Jedno z nas kręci wideo, jedno robi zdjęcia, a jedno pospiesza resztę, bo chce już jeść.

Gdy zamawiają pozycje z menu proszą, by wszystko podać razem. Dopiero, gdy dania są już na stole rozstawiają sprzęt. Mówią, że dwie minuty poświęcone na uchwycenie tego, co na talerzu to bardzo dobry wynik.

– To może zabawnie i intrygująco wyglądać, gdy po otrzymaniu dań szybko wyciągamy sprzęt i zaczynamy sesję. A w tym całym kontrolowanym chaosie bywają przecież jeszcze psy – śmieją się.

Szczecińskie lokale okazują się dog friendly. Jak dotąd nikt nie wyprosił ich z psem. Ba! Streatujący labrador ma swoje ulubione miejsce na Pogodnie na psie ciastka i lody.

– Nad polskim morzem spotkaliśmy się z restauracją, w której serwowane jest specjalne, oddzielne menu dla psiaków – może kiedyś i ten trend do nas zawita.

Postawiliśmy całą Trójkę w ogniu szybkich pytań o szczecińską (i nie tylko) gastronomię. Oto co nam odpowiedzieli.

Jakimi knajpami stoi Szczecin, a jakich mogłoby być więcej?

- Dużo jest włoskich klimatów, a w tym oczywiście pizzy. Brakuje kuchni bliskowschodniej, wschodnioazjatyckiej, greckiej.

Trzy grzechy główne szczecińskiej gastronomii?

- Uboga restauracyjna oferta na dowóz. Wtórność w menu. Mało efektowny sposób podania i prezentacja dań. (Tu zgodnie żałują, że szczecińskie lokale tak mało uwagi poświęcają swoim social mediom i efektownemu, dopracowanemu prezentowaniu tam swoich potraw. Zwłaszcza, że je się najpierw oczami).

Polskie danie, które mogłoby podbić świat?

- Kopytka (bo można je kulinarnie ograć na naprawdę wiele sposób i mogą być zaskakująco lekkim daniem). Gołąbki, które nazywają polskim sushi I bardziej lokalnie – pasztecik z barszczem.

Fast food, do którego można chodzić bez wrzutów sumienia?

- Kraftowy kebab. (Jak na Szczecin przystało)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Surówka z rzodkiewki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński