MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strączyński: Sędzia nawet kredytu nie dostanie

Mariusz Parkitny
- Teraz podstawa pensji sędziego wynosi połowę średniego wynagrodzenia w kraju - twierdzi Maciej Strączyński. - Obecnie sędziowie zarabiają mniej niż w 1989 r., gdy upadał komunizm.
- Teraz podstawa pensji sędziego wynosi połowę średniego wynagrodzenia w kraju - twierdzi Maciej Strączyński. - Obecnie sędziowie zarabiają mniej niż w 1989 r., gdy upadał komunizm. Andrzej Szkocki
Sędzią Maciej Strączyński, p.o. prezesa Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" mówi o zarobkach sędziów.

- Spora grupa ludzi w naszym kraju uważa sędziów za ludzi bogatych. A wy protestujecie, bo uważacie, że zarabiacie za mało.

- Społeczeństwo na ogół nie wie, jaka jest rzeczywista sytuacja materialna sędziów. Tymczasem oni są najgorzej zarabiającymi prawnikami w Polsce. Zarobki sędziów są prawie niezmienione od lat. W ostatnich dwóch latach sędzia sądu rejonowego dostał niecałe dziewięćdziesiąt złotych podwyżki. Ale nam chodzi nie tyle o podwyżki, co o ustalenie stałych zasad wynagradzania, aby rząd nie mógł nimi dowolnie manipulować. Proszę sobie wyobrazić sędziego sądu rejonowego. Dostaje na rękę trzy tysiące złotych z kawałkiem. Ma na utrzymaniu dziecko i żonę. Nie ma gdzie mieszkać, bo banki odmawiają sędziom kredytów mieszkaniowych. Mówią, że mamy za małe dochody.

- Czy sędziowie będą odchodzić z pracy?

- To już się zaczęło. Ale rząd uważa, że nic złego się nie dzieje, bo odeszło jeszcze niewielu. Gdy odejdą dalsi, będzie już za późno. Już teraz sędziowie słyszą propozycje od kolegów z innych zawodów "chodź do nas, do kancelarii, zarobisz dwa razy tyle co w sądzie". Dla przeciętnego Kowalskiego oznacza to, że jego sprawa będzie leżeć miesiącami, bo nie będzie miał kto jej sądzić.

- Jak to nie będzie miał kto sądzić? Przecież jest tylu młodych sędziów.

- Błąd! Trybunał Konstytucyjny zdecydował niedawno, że instytucja asesora sądowego jest niezgodna z Konstytucją. To oznacza, że nie można prowadzić aplikacji sądowej takiej jak dotychczas. Rząd chce utworzyć szkołę dla sędziów i prokuratorów. Mieliby się tam uczyć absolwenci studiów. Pierwsi absolwenci ukończą ją dopiero za kilka lat. To naszym zdaniem fatalne rozwiązanie. Sędziami zostaną młodzi, niedoświadczeni ludzie. Nawet najlepszy student nie gwarantuje, że będzie dobrym sędzią. Ale z punktu widzenia rządu, tacy sędziowie mają wielką zaletę: są tańsi. "Iustitia" zaś uważa, że sędziami powinni zostawać doświadczeni prawnicy z innych zawodów. Tak jest we wszystkich demokratycznych krajach. Ale by tak się stało, trzeba zagwarantować sędziom godne zarobki.

- Wiele osób uważa, że sędziowie przesadzają, bo kończą prace po 15-tej i wracają do domu...

- To całkowicie mylne wrażenie. Sama rozprawa to może jedna trzecia pracy sędziego. Przedtem sędzia musi się zapoznać ze sprawą, a akta liczą czasem dziesiątki tomów. Zdarzyło mi się kiedyś napisać uzasadnienie liczące 350 stron. To wszystko kosztem prywatnego czasu.

- Dlaczego chcecie zmienić system naliczania wynagrodzenia?

- Bo w demokratycznych systemach istnieje podział władz: ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza. Powinny być od siebie niezależne. Ale władza sądownicza nie jest niezależna, gdy jej pensje ustalają dwie pozostałe władze w sposób całkowicie dowolny. Przecież wynagrodzenia posłów ustalają sobie oni sami. My zaś stajemy się ekonomicznie uzależnieni od władz politycznych, wykonawczej i ustawodawczej, które mogą nam dowolnie dać lub nie dać. To oczywiście sprzeczne z Konstytucją, która nakazuje przyznawać sędziom wynagrodzenia godne urzędu.

- Czy są jakieś propozycję na rozwiązanie problemu?

- Tak. Powinien istnieć przepis, że wynagrodzenia sędziów są wielokrotnością średniej krajowej lub innej kwoty, na której wysokość ministrowie i posłowie nie będą mieli wpływu.

- We wrześniu odbędzie się kolejny protest sędziów. Przez dwa dni nie będzie wokand.

- Protest będzie trwał, aż władza zareaguje na nasze postulaty. Jeśli wrześniowy protest nie przyniesie rezultatu, będą kolejne. Nie wykluczamy też, że sędziowie nie wezmą udziału w komisjach wyborczych. Bez sędziów wybory nie będą mogły się odbyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński