Stanisław Wziątek wyjaśniał sprawę radnym komisji rewizyjnej sejmiku zaniepokojonym doniesieniami o problemach na budowie nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. O sprawie pisaliśmy kilka dni temu w "Głosie". Temat nagłośniła też radna Małgorzata Jacyna-Witt.
Jak ustaliliśmy, były poważne błędy przy budowie nowej siedziby Marszałka. Stropy wylane latem nie spełniają wymogów technicznych. Konstrukcja musi zostać poprawiona, aby budynek został dopuszczony do użytkowania. Zdaniem jednego z naszych informatorów, nowej siedzibie urzędu marszałkowskiego nie grozi zawalenie, ale stropy bezwzględnie wymagają wzmocnienia. Do tego rodzaju sytuacji dochodzi bardzo rzadko. To poważny błąd - dodał pragnący zachować anonimowość ekspert z branży budowlanej.
ZOBACZ TEŻ:
Stanisław Wziątek przyznał, że były błędy już na etapie projektowania. Problem pojawił się w kwietniu.
- W budynku numer dwa powstały ugięcia stropów, które dla nas były nie do zaakceptowania. Inżynier kontraktu, który cały czas analizuje wszystkie etapy, wskazywał na możliwość wystąpienia w tej części słabości. Projektant i wykonawca jednoznacznie gwarantowali, że to nie jest niebezpieczne, ale błąd pojawił się na etapie projektowania. Gdy zauważyliśmy ugięcia, które okazały się dla nas ponadwymiarowe, zażyczyliśmy sobie od wykonawcy wykonania profesjonalnych ekspertyz. Przygotowali je eksperci z Poznania i Wrocławia. Ich zdaniem są wątpliwości dotyczące wytrzymałości stropów. Dlatego też zalecono zastosowanie dodatkowych zabezpieczeń. Przedstawiono siedem metod, a my wybraliśmy najbardziej skuteczną i najpewniejszą, czyli użycie specjalnych wsporników. Aktualnie trwa ich montaż. Mają się mieścić w ściankach działowych pomiędzy pomieszczeniami i nie będą miały znaczącego wpływu na powierzchnię tego obiektu. Wybór tej metody jako najskuteczniejszej potwierdziła opinia z naszego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego - wyjaśniał.
Koszty montażu wzmocnień ma ponieść wykonawca. Wziątek zapewnia, że termin oddania inwestycji do użytku (wrzesień 2022 r.) nie jest obecnie zagrożony.
- Czy istniało zagrożenie katastrofa budowlaną — dopytywał radny Paweł Mucha, szef komisji rewizyjnej.
- Jak wynika z tych opinii, nie było takiego zagrożenia — mówił Stanisław Wziątek.
Radni poprosili go o pisemną informację na temat problemów z budową. Do tematu jeszcze zapewne wrócą.
Po naszej publikacji w mediach społecznościowych zawrzało. Maciej Kopeć były wiceminister edukacji, radny PiS w sejmiku napisał:
ZOBACZ TEŻ:
Krok przed katastrofą budowlaną? Niepokój na budowie nowej s...
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
