O Kapitańskim piszemy od kilku tygodni. Po wojnie pracował w urzędzie bezpieczeństwa w Szczecinku, ale za gwałty na kobietach został wyrzucony i trafił do Szczecina. Był m.in. milicjantem i pracownikiem tramwajów. Tam pracę stracił za pijaństwo.
W 1989 r. został pochowany w kwaterze zasłużonych, tzw. zbowidowskiej na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Od 2009 r. grób nie jest opłacany, co oznacza, że może zostać zlikwidowany. Ale przez lata nic się w tej sprawie nie działo. IPN twierdzi, że nie ma w tej sprawie kompetencji. Podobne stanowisko prezentuje Zakład Usług Komunalnych, zarządca cmentarza. ZUK odsyła do związku kombatantów, który twierdzi, że nie zarządza kwaterą zbowidowską.
Dzisiaj temat pojawił się podczas obrad rady miasta Szczecina. Leszek Duklanowski, radny PiS zaproponował przyjęcie w tej sprawie stanowiska, które miałoby pomóc w rozwiązaniu sprawy.
Treść uchwały radnych PiS
- Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie w Kwaterze Kombatantów znajduje się grób Władysława Kapitańskiego, byłego pracownika Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Szczecinku. Ten osobnik wykorzystując swoje stanowisko dokonywał wielokrotnie gwałtów na kobietach przebywających w ubeckim areszcie. Za te czyny został zwolniony z UB w Szczecinku ale partia komunistyczna, ówczesna PPR, skierowała go do pracy w MO w Szczecinie. Tu z powodu pijaństwa i wszczynania przez niego ciągłych awantur, po roku został również zwolniony. Gdy zmarł w 1989 roku został pochowany w Kwaterze Kombatantów jako „zasłużony” ZBoWiD-owiec wśród AK-owców, polskich żołnierzy i więźniów politycznych. Od 2009 roku brak prolongaty na kolejne 20 lat użytkowania tej kwatery. Fakt, że ubecki gwałciciel spoczywa w takim miejscu, to wyjątkowo haniebna sytuacja. To obraża ofiary tego osobnika, to stwarza nieprzychylną sytuację dla tego szczególnego, zasługującego na szacunek miejsca na komunalnym Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Panie Prezydencie, zwracamy się o podjęcie przez Pana skutecznych działań w celu usunięcia z Kwatery Kombatantów grobu Władysława Kapitańskiego. Zważając na kontrowersyjny życiorys Władysława Kapitańskiego Rada Miasta wyraża stanowisko, że należy podjąć niezwłoczne działania w celu usunięcia grobu z Kwatery Kombatantów, gdzie znajdują się miejsca pamięci osób szczególnie zasłużonych dla Ojczyzny, bohaterów wojennych, ofiar obozów koncentracyjnych. W związku z tym, że Gmina Miasto Szczecin jest administratorem Cmentarza Centralnego, Prezydent Miasta powinien przedsięwziąć wszelkie kroki zmierzające do usunięcia mogiły Władysława Kapitańskiego w porozumieniu ze Związkiem Kombatantów RP, który może podjąć decyzję w tym zakresie. Ponadto zwraca się uwagę również na fakt, że miejsce pochówku od dłuższego czasu nie jest opłacane - brzmi treść projektu uchwały z uzasadnieniem.
Ostatecznie radni uchwały nie przyjęli (10 głosów za, 18 się wstrzymało).
Renata Łażewska, przewodnicząca rady miasta ujawniła jednak, że rada po nagłośnieniu sprawy przez media, m.in. Głos Szczeciński, zajęła się sprawą.
- Z biura przewodniczącej rady miasta wystosowaliśmy zapytanie do IPN w tej sprawie p. Kapitańskiego. Otrzymaliśmy informację w której przedstawiono nam życiorys Kapitańskiego. Grób tego pana od 2009 jest nieopłacony. Kolejnym krokiem było skierowanie prośby do pana prezydenta Szczecina i do służb cmentarza, aby zajęli się sprawą - powiedziała przewodnicząca rady.
Na razie więc nie wiadomo jak sprawa się ostatecznie zakończy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
