Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa 60 tysięcy szczecinian. "Bypassy" krytykują prezydenta

mdr
archiwum
Jedna czwarta opłat za czynsz przeznaczana jest na utrzymanie ZBiLK-u. "Bypassy dla Szczecina" krytykują planowane przez prezydenta zmiany w polityce mieszkaniowej, które mają być głosowane na najbliższej sesji miasta w poniedziałek 23 kwietnia.

Obecnie średni czynsz w mieszkaniach komunalnych w Szczecinie wynosi 4 zł/m kw. Z tej kwoty złotówka, a więc jedna czwarta przeznaczana jest na utrzymanie Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych. W lokalach prywatnych czynsz wynosi przeciętnie 3 zł/m kw. i starcza na wszystko, w tym na odnowienie kamienic, podczas gdy administrowane przez ZBiLK niszczeją.

- Gmina jest najmniej efektywnym gospodarzem, najgorszym i najbardziej kosztownym - uważa Małgorzata Jacyna - Witt, radna niezależna i proponuje skomercjalizowanie tej firmy, utrzymującej się dziś z czynszów opłacanych przez najbiedniejszych mieszkańców.

Dodaje też, że racjonalna gospodarka mieszkaniami komunalnymi, to nie incydentalna sprawa, gdyż dotyczy bezpośrednio około 60 tysięcy mieszkańców.

- Dziś prezydent proponuje 50 proc. podwyżkę czynszu, a za 3-5 lat kolejny prezydent powie, że to nadal za mało i znowu trzeba je podwyższyć, bo z obecnych 35 proc. tych co nie płacą zrobiło się już 50 proc. - mówi Elżbieta Klich, członek nieformalnej grupy "Bypassy dla Szczecina", zajmującej się analizą postępowania władz miasta. - Podwyżki niczego nie zmienią, bo pozyskane pieniądze zostaną zmarnowane.

"Bypassy" odnoszą się też negatywnie do propozycji prezydenta, by dotychczasową 95 proc. ulgę przy wykupie mieszkań komunalnych zmniejszyć proporcjonalnie do lat zamieszkiwania czyli nawet do 30 proc.

- Na najbliższej sesji rady miasta zgłoszę projekt, aby tę ulgę nie zmniejszać, a wręcz zwiększyć do 97 proc. - mówi radna. - Pan prezydent Krzystek, gdy był jeszcze zastępcą prezydenta Jurczyka mówił sam, że 3 proc. wystarczy w zupełności na pokrycie kosztów sprzedaży. Podobnie twierdzili radni z PiS i SLD, zanim nie stali się koalicjantami prezydenta.

- Dziś, jak chce prezydent, zróżnicujemy bonifikaty i skłócimy mieszkańców, dzieląc ich na "my i oni" - dodaje Elżbieta Klich. - Ludzie potrafią doskonale sami sobie radzić, dajcie im tylko możliwość wykupu mieszkań, w tym z tzw. zasobu docelowo-mieszkaniowego.

Obie panie mają też pomysł na ten zasób czyli mieszkania wyznaczone przez miasto jako rezerwę (około 8 tys. lokali), której nie można sprzedawać. Wielu lokatorów od lat próbuje je kupić, miasto jednak nie zgadza się na to.

- Zaproponujemy w ramach inicjatywy obywatelskiej, by zasób stworzyć na nowo z tych mieszkań, których użytkownicy zadeklarują, że nie chcą ich wykupywać - mówi radna. - Przyniesie to wiele korzyści dla miasta i dla kamienic, które dziś niszczeją.

Wszystkie powyższe pomysły zostaną przedstawione radnym na sesji rady miasta w poniedziałek, 23 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński