MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Łańcut - Spójnia Stargard 80:58. Jedenaście porażek i dwa zwycięstwa Spójni

Grzegorz Drążek
Arkadiusz Soczewski miał pięć zbiórek, a punktów nie rzucił
Arkadiusz Soczewski miał pięć zbiórek, a punktów nie rzucił Tadeusz Surma
W meczu ostatniej kolejki pierwszej rundy I ligi koszykarzy Spójnia Stargard przegrała na wyjeździe z Sokołem Łańcut.

Nie rozpoczął się po myśli koszykarzy Spójni dzisiejszy mecz w Łańcucie z Sokołem. Podopieczni trenera Czesława Kurkiańca spudłowali pierwszych dziesięć rzutów i rywale wyszli na prowadzenie 9:0. Później goście musieli gonić wynik. Lepiej Spójnia zaczęła grać po wejściu na parkiet Karola Pytysia. To jego trzy skuteczne akcje w dużym stopniu przyczyniły się do tego, że stargardzki zespół po pierwszej kwarcie przegrywał tylko 15:19.

W drugiej kwarcie Spójnia dalej goniła gospodarzy. Po trójce Marcina Zarzecznego przegrywała dwoma punktami (20:22), a po kilku minutach, po dwóch celnych osobistych Jerzego Koszuty tylko jednym punktem (27:28). Ale końcowy fragment drugiej kwarty należał do graczy Sokoła, którzy w połowie spotkania mieli osiem punktów przewagi.

Gospodarze pilnowali, żeby goście ich nie dogonili. W 23 minucie, po trafieniach Jerzego Koszuty i Marcina Stokłosy, Spójnia miała tylko trzy punkty mniej (39:42), ale wtedy Sokół zaliczył kilka skutecznych akcji i znowu odskoczył. W 27 minucie wygrywał 52:41. Akcje Łukasza Pacochy, który w przeszłości grał w Spójni, zagwarantowały gospodarzom jeszcze większe prowadzenie. W 28 minucie było 59:44, a po trzech kwartach 61:48.

Na początku czwartej kwarty koszykarze Sokoła odskoczyli gościom o kolejnych pięć punktów i tak naprawdę w tym momencie było już po meczu. W 32 minucie było 66:48. Spójnia wyraźnie przegrała w dzisiejszym spotkaniu rywalizację pod koszami. Sokół miał 43 zbiórki, a stargardzki zespół 31. Gospodarze po niecelnych rzutach potrafili kilka razy zebrać piłkę i się poprawić. W 38 minucie Sokół wygrywał 73:56, a całe spotkanie wygrał 80:58. Tym samym Spójnia zakończyła pierwszą rundę z dwoma zwycięstwami i jedenastoma porażkami. Już w poniedziałek stargardzki zespół rozegra kolejne spotkanie ligowe, awansem z czternastej kolejki. Na wyjeździe zmierzy się z MOSiR Krosno.

Sokół Łańcut - Spójnia Stargard 80:58 (19:15, 21:17, 21:16, 19:10)
Spójnia: Pytyś 13, Stokłosa 13 (trzy razy za 3 pkt), Koszuta 12 (1), Suliński 5, Bodych 4, Ejsmont 4, Zarzeczny 3 (1), Grudziński 2, Kwiatkowski 2, Soczewski, Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński