Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rywale gonią Spójnię Stargard

Grzegorz Drążek
Nie tylko Spójnia i szczeciński AZS są kandydatami do awansu do I ligi. Grzegorz Terlikowski (z piłką) rywalizuje też z koszykarzami Tarnovii i AZS-u Opole.
Nie tylko Spójnia i szczeciński AZS są kandydatami do awansu do I ligi. Grzegorz Terlikowski (z piłką) rywalizuje też z koszykarzami Tarnovii i AZS-u Opole. Marcin Bielecki
Nie trzy, a cztery drużyny rywalizują o pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej w "stargardzkiej" grupie II ligi.

Faworytami w tym sezonie są Spójnia Stargard, AZS Szczecin, Tarnovia Tarnowo Podgórne. Tej trójce trochę niespodziewanie nie ustępuje AZS Opole.

Ekipa z Opola jest dzisiaj nawet lepsza od klubów z Tarnowa Podgórnego i Szczecina. Te przegrały już po cztery spotkania, AZS Opole trzy. Lepsza na razie jest tylko stargardzka Spójnia, która dwa razy schodziła z parkietu pokonana. Końcówka rundy zasadniczej zapowiada się pasjonująco. AZS Opole cały czas może myśleć o pierwszym miejscu przed play off. O tym, czy rzeczywiście będzie mógł sobie je zapewnić zdecyduje mecz 28 lutego, w Stargardzie. Jeśli Spójnia wygra, zespół z Opola nie powinien już wyprzedzić jej w tabeli. Kiedy jednak przegra, to opolanie mają szansę zrównać się z nią punktami. W takim przypadku decydować będzie bilans bezpośrednich potyczek.

Wiele zależeć będzie też od innych meczów pomiędzy drużynami czołowej czwórki. Już w tę niedzielę Spójnia zagra na wyjeździe z Tarnovią. Na potknięcie stargardzian liczy AZS Opole, bo jeżeli stargardzianie przegrają, to, zakładając zwycięstwo ekipy z Opola w Rybniku, Spójnia i opolanie będą mieli tyle samo porażek. Żeby nie było sytuacji, że stargardzianie będą musieli później wygrać z AZS-em Opole, by nie stracić pierwszego miejsca, podopieczni Mieczysława Majora muszą zwyciężyć w Tarnowie Podgórnym. Wygrana Spójni oznaczać też będzie, że Tarnovia straci szansę na pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej i będzie miała kłopoty ze znalezieniem się w czołowej trójce.

Wyniki Opola pokazują, że ta drużyna wyrasta na głównego konkurenta Spójni w walce o awans. Opolanie raz przegrali, a raz wygrali ze szczecińskim AZS-em i wygrali dwukrotnie z Tarnovią. Te wyniki muszą robić wrażenie na faworytach tego sezonu. Wie doskonale o tym trener Spójni, który już na początku rozgrywek podkreślał, że kandydatów do awansu będzie więcej niż tylko Spójnia, AZS Szczecin i Tarnovia.

- To na pewno AZS Opole, ale trzeba też uważać na Basket Pleszew - mówi niezmiennie Mieczysław Major.

Basket jest w tabeli piąty, ma jedną porażkę więcej niż ekipy ze Szczecina i Tarnowa Podgórnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński