Na początek 2009 roku zaplanowano otwarcie fabryki opon w Kluczewie. Mieszkańcy naszego regionu liczą, że zakład ten wzmocni stargardzki rynek pracy.
Tak na pewno będzie, bo pracować ma tam kilkaset osób. Nie wiadomo jednak, czy plany co do zatrudnienia zostaną zrealizowane w stu procentach. Ostatnie wydarzenia w światowej gospodarce spowodowały, że także japoński koncern musi weryfikować plany. Jak bardzo, tego przedstawiciele Bridgestona na razie nie zdradzają.
- Mamy około 300 pracowników, głównie ze Stargardu - mówi Takayasu Iwata, kierownik działu administracji i zarządzania personelem w stargardzkiej fabryce. - Planowany jest wzrost zatrudnienia w 2009 roku, ale zostanie on skalkulowany i przemyślany, zgodnie z obecną sytuacją gospodarczą.
W tym miesiącu w kluczewskiej fabryce pełną parą ma ruszyć produkcja. W ostatnich miesiącach była tam próbna produkcja.
- Ze względu na obecną sytuację gospodarczą musimy starannie zaplanować ilość produkowanych opon - mówi Takayasu Iwata.
Jak mówi przedstawiciel japońskiego koncernu, w związku z kryzysem gospodarczym ostateczne decyzje odnośnie przyszłych przedsięwzięć w kluczewskiej fabryce podejmie centrala firmy w Japonii.
W pierwszej części nowego roku otwierane będą kompleksy boisk, które powstają w ramach rządowego programu "Moje boisko - Orlik 2012". Boiska do piłki nożnej, siatkówki i koszykówki miały być gotowe w Stargardzie, Starej Dąbrowie, Suchaniu i w podstargardzkim Witkowie. Pierwsze pod koniec ubiegłego roku, ale tak się nie stało. Kompleks boisk na osiedlu Zachód w Stargardzie ma być gotowy najszybciej, roboty trwają. Pozostałe gminy dały wykonawcom czas do wiosny.
Na orliki z niecierpliwością czekają młodzi mieszkańcy, którzy będą tam mogli pograć w piłkę na sztucznej nawierzchni za darmo. Starsi mieszkańcy, a przede wszystkim kierowcy, czekają z utęsknieniem na przebudowę skrzyżowania na placu Słonecznym. Ma tam powstać rondo. Pod koniec minionego roku komisja wojewódzka zdecydowała, że Stargard nie otrzyma dofinansowania na tę inwestycję. Ale, jak zapewniają stargardzcy urzędnicy, to nie spowoduje rezygnacji z planów budowy ronda. Tyle że miasto samo to sfinansuje.
W tym roku stargardzianie mają doczekać się otwarcia obwodnicy Stargardu, która powstaje od Lipnika do Świętego. Miejscowi kierowcy mają już dość jazdy stargardzkim ulicami z tysiącami pojazdów, w tym ciężarówek, które zmierzają przez Stargard do centrum kraju lub w stronę Niemiec.
- Najbardziej denerwujące są tiry - mówi mieszkaniec osiedla Zachód. - Mieszkam w pobliżu ulicy Szczecińskiej i mam dość wieczornego i nocnego hałasu. Wystarczy, że taka ciężarówka najedzie na studzienkę i hałas się roznosi po okolicy.
W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje o dodatkowych problemach przy budowie obwodnicy miasta. W miejscu robót odkryto dwa zasypane wysypiska śmieci. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad narzeka też na przeciągające się prace archeologiczne.
- Ale termin zakończenia budowy obwodnicy Stargardu pozostaje bez zmian - mówi Grzegorz Dziedzina ze szczecińskiego oddziału GDDKiA.
Jeżeli tak będzie, to w czwartym kwartale tego roku kierowcy pojadą nową drogą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
