Stargardzianie żalą się, że jezdnia na ulicy Szczecińskiej jest źle wyprofilowana. Są miejsca, w których w czasie nawet niewielkich opadów deszczu tworzą się duże kałuże. Problem jest choćby w miejscu przejścia dla pieszych, od ul. Wileńskiej.
Idąc prawą stroną ulicy w kierunku ul. Moniuszki, łatwo można też być ochlapanym przez przejeżdżające samochody.
- Woda nie ma tam odpływu, a najbliższa studzienka znajduje się dopiero na ulicy Wileńskiej za zakrętem - żali się nasza Czytelniczka. - Nie spełnia ona swojej roli, jest zbyt daleko od krawężnika.
Mieszkańcy zwracają uwagę na wodę wlewającą się wprost z jezdni na chodnik. Po położeniu
nowej warstwy asfaltu jest gorzej niż było, bo krawężnik już nie zatrzymuje wody.
- Zamarzanie tam wody zimą będzie powodowało zagrożenie - ostrzegają stargardzianie. -
Szczególnie dla aut wyjeżdżających z ulicy Wileńskiej na ul. Szczecińską. A poza tym, zamarzająca woda będzie rozsadzać nowo położony asfalt. Myśleliśmy, że przy okazji remontu
nawierzchni ulicy Szczecińskiej ten bubel zostanie naprawiony!
Zapytaliśmy, co na to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która jest inwestorem remontu nawierzchni tej ulicy.
- Ten problem wynika z niwelety, czyli ukształtowania drogi oraz umiejscowienia tam studzienek kanalizacyjnych - mówi Mateusz Grzeszczuk ze szczecińskiej GDDKiA. - Zakres remontu starego przebiegu dziesiątki w Stargardzie, w tym także ul. Szczecińskiej, obejmuje sfrezowanie istniejącej warstwy ścieralnej, wykonanie nakładki i regulację istniejących studzienek kanalizacyjnych.
Prace nie obejmowały przebudowy kanalizacji, czy zmiany istniejącej niwelety drogi. Dyrekcja obiecuje, że sprawdzi, czy w ramach zatwierdzonych robót można coś zrobić, by woda z jezdni miała odpływ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?