MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny prowokuje

Grzegorz Drążek, 19 lipca 2006 r.
To hasło ma być reklamą szkoły, której właścicielem jest stargardzki radny Samoobrony. Radny, który odpowiada na co dzień za sprawy Stargardu i powinien robić wszystko, żeby młodzi ludzie stąd nie wyjeżdżali.
To hasło ma być reklamą szkoły, której właścicielem jest stargardzki radny Samoobrony. Radny, który odpowiada na co dzień za sprawy Stargardu i powinien robić wszystko, żeby młodzi ludzie stąd nie wyjeżdżali. Grzegorz Drążek
Radny miejski Samoobrony Kamil Borowicz stoi za billboardową prowokacją w Stargardzie.

W dwóch miejscach Stargardu pojawiły się billboardy z pytaniem o przyszłość miasta. Podparte zostało informacją o wyjeżdżających z miasta młodych osobach, a także o umierających starszych ludziach. Wszystko opatrzono jednym znakiem zapytania. Treść oburzyła przedstawicieli miasta i część mieszkańców Stargardu. Przede wszystkim tych starszych.

Szkoła radnego

Na pytaniu o przyszłość miasta akcja reklamowa nie ma się zakończyć. Niebawem ma się pojawić nowa treść, która będzie odpowiedzią na postawione pytanie. A odpowiedź, jak ustaliliśmy, ma być związana z jedną z prywatnych szkół ze Szczecina. Właścicielem tej szkoły jest stargardzki radny Samoobrony Kamil Borowicz. Przedstawiciel jednej z dwóch firm, które miejsce na billboardach wynajęły agencji reklamowej ze Stargardu zapowiada, że dalszego ciągu nie będzie.

- Ta treść jest niewłaściwa i nie chodzi tutaj o sam temat Stargardu - mówi Stanisław Wyszyński z firmy Poltechnik. - Przede wszystkim obraża starsze osoby. We wtorek dowiedziałem się, że za tą reklamą stoi szkoła ze Szczecina. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że jej właścicielem jest radny ze Stargardu. To hasło zostanie zaklejone. Moja firma zaproponowała urzędowi miejskiemu żeby na miejscu tego hasła i jeszcze na jednym nośniku reklamowym w Stargardzie bezpłatnie umieścił swoją treść odnoszącą się do miasta i mieszkańców. Dopracowywane są już szczegóły.

Właściciel drugiej firmy, która wynajęła miejsce na tę prowokacyjną reklamę, na razie przygląda się sytuacji i nie zamierza jej ściągać.

Prezydent oburzony

A co na temat billboardowej prowokacji uważa prezydent miasta, który w zbliżających się wyborach zamierza ubiegać się o drugą kadencję na tym stanowisku i mówienie o młodzieży opuszczającej miasto zapewne nie może go cieszyć?

- Odnoszenie się do całkowicie oderwanego od rzeczywistości hasła na temat swoiście pojmowanej wizji Stargardu wprawia prezydenta miasta w zakłopotanie - mówi Tadeusz Ler z urzędu miejskiego w Stargardzie. - Jak bowiem odnieść się do absurdalnego stwierdzenia nie mającego żadnego pokrycia w zmieniającym się od kilku lat obliczu miasta? Prowokacyjna i przede wszystkim kłamliwa teza o Stargardzie służy wyłącznie interesom rozpoczynającej się już - jak dowodzi przykład billboardu - kampanii wyborczej, tej w najgorszym wydaniu poprzez rażące mijanie się z prawdą.

Ma dać do myślenia

Rozmawialiśmy wczoraj z Bartoszem Nowakowskim, właścicielem Agencji Reklamowej Creatio, która prowadzi akcję reklamową.

- To hasło jest kontrowersyjne, ma pobudzić mieszkańców do myślenia, ma zaintrygować - mówi Bartosz Nowakowski. - Nie odpowiem, czy któryś radny stoi za tą reklamą. Nie potwierdzę ani nie zaprzeczę czy jest związana z jakąś szkołą. To hasło jest pierwszym etapem reklamy, za miesiąc będzie kolejne i wtedy mój klient wypowie się na ten temat.

- Czy klientem jest szkoła radnego Kamila Borowicza?

- Teraz nie odpowiem na to pytanie - mówi B. Nowakowski.

- A co z kampanią reklamową, jeżeli jedna z firm wynajmujących billboardy ściągnie reklamę?

- Jeżeli zostanie zdjęta to stałoby się coś bardzo niedobrego - mówi Bartosz Nowakowski. - To hasło nie jest w kogokolwiek wymierzone.

Dzwoniliśmy wczoraj wiele razy do Kamila Borowicza. Nie odbierał telefonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński