Radni ze Stargardu spierają się o pomnik na Rynku Staromiejskim

Krzysztof Sosin, radny Prawa i Sprawiedliwości chce, by na przebudowywanym właśnie Rynku Staromiejskim stanęła rzeźba patriotyczna. Na dzisiejszej sesji rady miejskiej sprawa ta miała być głosowana, ale czy będzie, wyjaśni się w ostatniej chwili.

Pomysł radnego nie ma poparcia wszystkich klubów. Platforma Obywatelska już wcześniej dała temu wyraz, a ostatnio w podobnym tonie wypowiadają się radni Lewicy i Demokratów. Po naszej wcześniejszej publikacji na ten temat pojawiło się też sporo opinii mieszkańców, którym pomysł ten się nie spodobał.

- Przed samą sesją nasz klub ustali stanowisko w tej sprawie, ale nie będzie poparcia dla tej inicjatywy - mówi Sebastian Szwajlik, radny LiD i jednocześnie przewodniczący rady miejskiej w Stargardzie. - Gdy ktoś mówi o czymś, co ma charakter patriotyczny i narodowy to trudno kontrargumentować takie stanowisko. Ale to nie jest najlepsze miejsce na taki pomnik czy rzeźbę. Pamiętajmy, że w tym miejscu organizowane są imprezy rozrywkowe.

Radny PiS o konkretach, jak choćby o wyglądzie rzeźby czy pieniądzach na jej wykonanie, nie mówi. - Jest kilka spraw w życiu człowieka, które nie powinny podlegać targom i to jest jedna z nich - mówi Krzysztof Sosin. - Ale są osoby, które nie potrafią myśleć kryteriami patriotycznymi i dlatego uchwała w tej sprawie rodzi się w bólach.

Jeśli projekt uchwały trafi dzisiaj na sesję rady miejskiej, to nie wiadomo czy będzie miał poparcie większości. PO i LiD mają razem dziesięciu radnych w 23-osobowej radzie. PiS ma ich siedmiu. Jeszcze niedawno ci ostatni mogli liczyć na poparcie klubu radnych Stargard XXI, w którym jest pięć osób. Wspólnie mogą więc przesądzić o wyniku głosowania. Tyle że ten ostatni klub przygotował właśnie swój wniosek w sprawie obelisku na Rynku Staromiejskim i teraz pod znakiem zapytania stanęło porozumienie w tej sprawie między PiS a klubem Stargard XXI.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj news'y ze Stargardu