Świt Skolwin przygotowuje się do rundy wiosennej w III lidze. Celem minimum drużyny na ten sezon jest zapewnienie sobie miejsca w zreformowanych rozgrywkach. Jej wyniki w sparingach były dotychczas dobre.
Zimnym prysznicem była porażka 1:3 ze Stilonem Gorzów. Świt wyszedł na prowadzenie po trafieniu Kamila Walkówa, ale następnie stracił trzy gole. Złe emocje przeniosły się po ostatnim gwizdku na trybunę stadioniku przy ulicy Pomarańczowej.
Zobacz także: Trener PSPS Chemika Police: Było trudniej niż z liderem
Tak relacjonuje wydarzenia oficjalna strona Stilonu Gorzów:
"Chwilę po ostatnim gwizdku sędziego zorganizowana kilkunastoosobowa grupa kibiców Świtu Skolwin zaatakowała naszego kamerzystę, który z pasją realizując swoją pracę musiał stać z nimi na wspólnej trybunie. Kiedy tylko zauważyli to nasi piłkarze od razu pobiegli na ratunek.
Niestety, nikt z organizatorów nawet nie zareagował. W starciach Romek stracił czapkę z logiem klubu, ale priorytetem dla niego było ratowanie aparatu i kamery, która jest sporo warta. Interwencja piłkarzy pomogła ostudzić całe zajście."
Zobacz także: Pogoń '04 Szczecin nie gra meczów z cyklu "Popcorn i Cola"
Przedstawiciele klubu z północy Szczecina nie schowali głów w piasek, a odnieśli się do zdarzenia za pośrednictwem profilu na Facebooku:
"Niestety po ostatnim gwizdku sędziego miał miejsce przykry incydent, związany z kamerzystą drużyny gości, za który w imieniu klubu pozostaje nam wyłącznie przeprosić."
To nie pierwsze nieprzyjemne zdarzenie przy ulicy Pomarańczowej. Podczas spotkania Pogoni Szczecin z Kotwicą Kołobrzeg raca rzucona z trybuny zniszczyła murawę, a operator kamery został obrzucony śniegiem.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?