- Zebrali co większe śmieci, to prawda - mówi Ilona Malesa, mieszkanka jednego z bloków. - Ale posprzątali tak tylko z grubsza. Zostały między innymi worki śmieci, zgarnięte kiedyś i pozostawione przez osobę, która udawała, że sprząta.
Zlustrował i nawet sprzątał
Po naszej interwencji Szymon Dominiak-Górski, rzecznik prasowy ZBiLK obiecał przysłanie na podwórko pracownika technicznego, który oceni bałagan. Obiecał też przysłanie kogoś, kto to wszystko posprząta.
- Rzeczywiście, trochę zgarnęli te śmieci, ale to nie załatwia problemu - mówi pani Irena. - Nikt nie dba o nasze podwórko, bo nie należy do wspólnoty, a do gminy.
Na środku jest wejście do podziemnego schronu przeciwlotniczego z czasów wojny. Drzwi zamknięte kratami, ale dzieciaki wykopały pod nimi dziurę i wchodzą tu swobodnie.
- Po cholerę nam schron na podwórku - denerwuje się pan Tadeusz, ojciec dwójki młodych urwisów. - Gdy pytałem, to powiedziano, że to własność wojska i nie można go ruszyć.
Gmina nic nie robi
Moim zdaniem
Marek Rudnicki
- Obiecaliśmy sprawdzić, jak zostanie posprzątane podwórko. Co wyszło z naszej wizji, opisaliśmy. Pozostaje mieć nadzieję, że gmina odda podwórko wspólnocie, a ta stanie na wysokości zadania i zajmie się nim, jak prawdziwy gospodarz.
Kłopoty ma też zarządca wspólnoty. Od 12 już lat próbuje zlikwidować garaże na podwórku i jak na razie, gmina usunęła zaledwie cztery z nich (to po ich likwidacji pozostały duże gabarytowo śmieci).
- Wspólnota podjęła teraz uchwałę w sprawie przejęcia podwórka od gminy - mówi Ryszard Kałowski, prezes "Cesji", firmy która zarządza wspólnotą. - Mieszkańcy mają dość tego bałaganu. Tu można stworzyć prawdziwy raj, ale nie przy zarządzaniu przez gminę.
- Czy pan wie, że nawet w dzień muszę w domu zapalać światło, by dzieciak coś dojrzał w zeszytach? - twierdzi pani Ania i wyjaśnia: - Drzewa na podwórku tak się rozrosły, że zasłaniają światło, a nikt z gminy nie kiwnął nawet w tej sprawie palcem.
Co na to właściciel
- Pracownik uda się na miejsce i sprawdzi porządek - obiecuje Szymon Dominak-Górski, rzecznik prasowy ZBiLK i dodaje: - Jeśli wspólnoty podpiszą porozumienie na korzystanie z tego terenu, grunt będzie można zagospodarować w ramach programu Zielone Podwórka Szczecina.
Wyjaśnia też kwestię do dziś nierozebranych garaży.
- Sprawy są w sądzie. Garaże musimy odebrać ich obecnym, użytkownikom, którzy nie odpowiadają na pisma i się nie zgłaszają. Sprawy w sądzie ciągną się latami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?