Poseł Solidarnej Polski: szczecinian czekają ogromne podwyżki opłat za ciepło

Poseł Kowalski jest przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Suwerenności Energetycznej. W 2014 r. jako wiceprezydent Opola zatrzymał prywatyzację Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i zakup przez niemiecki E.ON pakietu większościowego opolskiej spółki, która razem ze szczecińską SEC miała stworzyć dużą grupę ciepłowniczą w Polsce. E.ON jest też większościowym udziałowcem Szczecińskiej Energetyki Cieplnej. Nie dziwi więc, że poseł na miejsce swojego spotkania wybrał skwer przed siedzibą SEC na Łasztowni i przestrzegał, czym grozi obecność Niemców w miejskiej energetyce.

- E.ON bierze też faktyczny udział w realizacji projektu Nord Stream 2 (dwunitkowa magistrala wiodąca z Rosji do Niemiec, która ma transportować 55 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. Budowie rosyjsko-niemieckiego rurociągu sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie- red.). Ja przyjechałem tutaj jako szef parlamentarnego zespołu do spraw suwerenności energetycznej, żeby wesprzeć działania między innymi pana radnego miasta Szczecina Dariusza Mateckiego, który dokładnie tak jak cała Solidarna Polska wskazuje na gigantyczne zagrożenie dotyczące bezpieczeństwa energetycznego, jeżeli chodzi o realizację niemieckiej strategii własnościowej w segmencie ciepłowniczym. Jesteśmy przed siedzibą spółki, która jest w ponad 60 procentach kontrolowana przez niemiecki kapitał i tylko ponad 30 procent przez kapitał polski miasta Szczecina. Sytuacja, w której władze miasta Szczecina wybierają realizację strategii związanej z bezpieczeństwem dostaw ciepła z niemieckim kapitałem, z niemieckim inwestorem, jest sytuacją absolutnie niedopuszczalną. Mogę powiedzieć jedno, bardzo jasno i twardo. Mieszkańców Szczecina czekają gigantyczne podwyżki cen ciepła i za to odpowiedzialny jest prezydent Szczecina - mówił.

Drugim współwinnym powyżej jest zdaniem posła polityka klimatyczna UE. Według niego Niemcy są zainteresowani jedynie w osiągnięciu zysku w SEC, a nie inwestycjami np. w modernizację sieci przesyłowej. Zdaniem Kowalskiego Szczecin powinien współpracować z państwową spółką Polska Grupa Energetyczną.

- To PGE płaci gigantyczne kwoty do polskiego budżetu, powinna być partnerem w zapewnieniu mieszkańcom całej aglomeracji szczecińskiej dostaw ciepła - uważa poseł Kowalski.

Prezydent Szczecina nie komentuje zarzutów posła.

- Pan prezydent nie komentuje tego typu wystąpień politycznych - mówi jego rzecznik Łukasz Kolasa.

Sprawa New Cogen

Poseł nawiązał też do sprawy New Cogen. W listopadzie ub.r. radni koalicji rządzącej miastem zgodzili się, aby Szczecin przystąpił do spółki New Cogen. To polska firma związaną z niemiecką grupą E.ON, jedną z największych w Europie spółek użyteczności publicznej w dziedzinie energetyki. Szczecin objął w spółce udziały o wartości 6 mln zł. Dzięki temu w elektrowni przy ulicy Dąbskiej powstanie system do jednoczesnej produkcji energii elektrycznej oraz cieplnej (tzw. kogeneracja).

Przeciw uchwale byli radni PiS. "Solidarność" oraz wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej. Ostrzegali, że wzrosną ceny ciepła, a wiele osób straci pracę.

- Przystąpienie miasta do tej spółki będzie oznaczało, że jeden z naszych zakładów produkujących ciepło będzie musiał się zamknąć. A to strata dla miasta choćby z tytułu podatkowych - ostrzegał Ryszard Wasiłek, wiceprezes PGE.

- Ale przecież my nadal będziemy chcieli zamawiać w PGE tyle samo ciepła - odpowiadał Mariusz Majkut, prezes Szczecińskiej Energetyki Cieplnej.

System ciepłowniczy Szczecina zasilany jest z pięciu źródeł. Dwa należą do PGE: to elektrociepłownia Szczecin (zasilana biomasą)
i elektrociepłownia Pomorzany (zasilana węglem). Dwa kolejne podlegają pod SEC: to ciepłownia rejonowa na ul. Marlicza (zasilana gazem) oraz ciepłownia Dąbska (zasilana węglem). Piąte źródło to spalarnia odpadów.

W ostatnich latach PGE na inwestycje w swoje ciepłownie wydał ponad 600 mln zł, a SEC w swoje - ok. 400 mln zł. Wszystkie spełniają obecne normy emisji gazów.

- Po inwestycji zmniejszy się wyłącznie wykorzystanie mocy w naszym źródle na Dąbskiej. Nie mamy zamiaru zmniejszać zamówień mocy od PGE i spalarni odpadów. Nie dajcie sobie państwo wmówić, że przez 8 MW. PGE może mieć problemy. Raczej zastanówmy się wspólnie co zrobić, aby odejść od węgla - mówił prezes SEC.

New Cogen ma zbudować urządzenia o mocy 8 megawatów (MW). To dwa procent mocy jaka wykorzystywana jest do ogrzewania Szczecina. PGE "daje" 315 MW, SEC - 128 MW, ZUO 25 MW.

Piotr Krzystek odrzucał zarzuty PGE .

- Jak to możliwe, że PGE ma mieć problem przez taką małą inwestycję, skoro deklarujemy, że nadal będziemy od nich kupować ciepło jeśli zaproponuje dobre ceny. To tak jakby piekarz miał zamknąć piekarnie, mimo, że klient nadal deklaruje, że będzie kupował u niego po trzy bochenki chleba. To proste, jak budowa cepa. Przykro, że PGE, którego zawsze byliśmy lojalnym partnerem stosuje takie argumenty - mówił prezydent Piotr Krzystek.

Zwrócił też uwagę, że kolejne źródło produkcji ciepła, to element dywersyfikacji systemu dostaw.
Czekamy na stanowisko SEC w sprawie zarzutów posła Kowalskiego.