- Przecież to numer alarmowy, powinien ktoś odebrać. Straciłem 40 minut i tak nikt nie podniósł słuchawki - mówi pani Ryszard, nasz czytelnik.
Sprawdziliśmy, faktycznie po wysłuchaniu komunikatu o awarii ciepłowniczej nikt nie odbiera telefonu. Udało nam się skontaktować z przedstawicielką Szczecińskiej Energetyki Cieplnej. Danuta Misztal, rzecznik prasowy SEC, przyznaje, że dyspozytor ma obecnie urwanie głowy.
- Do czasu usunięcia nic nie poradzimy - mówi Danuta Misztal.
System ciepłowniczy do całkowitej sprawności i pełnych dostaw ciepła do wszystkich odbiorców ma powrócić 22 stycznia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?