Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Polityka wasza, bieda nasza". Kolejny dzień protestu Solidarności w Szczecinie

mdr
Solidarność protestuje w Szczecinie
Solidarność protestuje w Szczecinie Sebastian Wołosz
Miasteczko namiotowe Solidarności zdominowały wystąpienia przedstawicieli przemysłu stoczniowego i branży morskiej. Pojawiły się nowe hasła: Polska jak Titanic, do Zielonej Wyspy płynie. Zebrani domagali się reaktywacji Stoczni Szczecińskiej.

Związkowcy zadomowili się już na Wałach Chrobrego. Szczególnie po południu miasteczko namiotowe przeżywa oblężenie. Wracający z pracy zachodzą tu, zatrzymują się wycieczki po Szczecinie, przychodzi wielu młodych ludzi.

Pojawiło się wiele nowych haseł. "Stocznie, porty zlikwidowali, jeszcze Bałtyku nie sprzedali", "Ministerstwo zdrowia zaleca - jedz śliwki i szpinak, będziesz wielki" itd.

Dyżurują nowe stanowiska, w tym Biuro Pracy, biuro porad prawnych czy Krajowej Sekcji Kobiet. Jest też kilka stoisk organizacji pozarządowych.

Dziś przed południem dyskutowali stoczniowcy ze Szczecina i Świnoujścia, pracownicy portu i marynarze. Padło wiele gorzkich słów na temat polityki rządu, który odwrócił się do morza plecami.

- Oni już tylko udają, że rozmawiają - mówi Paweł Kowalski, przewodniczący Solidarności w PŻM. - Na komisji trójstronnej usłyszeliśmy, że możemy "sobie gadać", ale i tak to nic nie znaczy, po czym przedstawiciel ministerstwa wyszedł trzasnąwszy drzwiami. Tak prowadzą politykę.

Wiele żalu podało też pod adresem prezesa Jarosława Siergieja, obarczając go między innymi winą za wpuszczenie dziewięciu promów zagranicznych na linie tradycyjnie obsługiwane przez polskie. Podawano przykłady ze wschodniego wybrzeża, gdzie taka polityka doprowadziła do wypchnięcia Polaków z rynku. Dodawano, że armatorzy zachodni są wspomagani finansowo przez państwo, podczas gdy nasi pozostawieni sobie.

Żądano stworzenia prawa, które umożliwiłoby armatorom rejestrację statków pod biało-czerwoną banderą. Domagano się uznania specyfiki zawodu marynarza jako profesji szczególnie uciążliwej dla zdrowia i wymagającej specjalnego statusu podatkowego. Tu podły przykłady marynarzy zachodnich, którzy są obciążeni podatkiem zerowym.
Wśród innych postulatów był ten, który żądał przywrócenia możliwości przechodzenia przez marynarzy zatrudnionych na statkach na emerytury pomostowe.

- Domagamy się bardziej stanowczego działania przedstawicieli naszych władz przy tworzeniu prawa unijnego i obrony w Brukseli interesów polskich przedsiębiorstw żeglugowych, portów oraz armatorów rybackich - mówi Paweł Kowalski.

Przemawiał też przedstawiciel Gdańska, który zdradził, że o ile państwo nie zareaguje, za dwa dni ma być ogłoszona upadłość stoczni Gdańsk.

O godz. 13 przekazano wojewodzie petycję z postulatami branż i zakładów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński