- Korona to zespół typowych walczaków, jeśli nie przeciwstawimy im się walką, to będzie źle - krótko zapowiada dzisiejszy mecz (początek o godz. 18) Wojciech Golla. - Jeśli wyjdziemy na boisko jak panienki, to nic nie ugramy - dodaje pomocnik.
Rywala charakteryzuje nieustępliwa i twarda gra. Twarde są także zasady. Porażka może zachwiać trenerską ławką, bo ten mecz to także walka Dariusza Wdowczyka, który wcześniej miał okazję przez kilka lat prowadzić dzisiejszego rywala.
W przypadku porażki, jego bilans punktowy będzie identyczny w porównaniu do ostatnich pięciu spotkań Pogoni pod wodzą poprzedniego trenera, Artura Skowronka. Zaledwie jeden punkt w pięciu meczach, może sprawić, że znów zorganizowana zostanie konferencja przedstawiająca nowego szkoleniowca. Dlatego w Szczecinie liczymy, że otwierająca 23. serię spotkań Pogoń wreszcie się przebudzi.
Kielczanie przyjadą na stadion im. Floriana Krygiera bez Vlastimira Jovanovica, który pauzuje za kartki. Jednak nie brak tego zawodnika będzie największym osłabieniem kielczan. Buty na kołku postanowił zawiesić Aleksandar Vuković i to jest dla Pogoni dobra wiadomość.
Pierwszy ekstraklasowy mecz pomiędzy tymi zespołami miał miejsce w 2005 roku. Po dwóch bramkach Ediego Andradiny Pogoń wygrała 4:2. Brazylijczyk zna patent na pokonanie kieleckiej defensywy, bo w rundzie rewanżowej dołożył wtedy jeszcze jedno trafienie, by później samemu reprezentować kieleckie barwy. Co ciekawe, w pierwszym ekstraklasowym meczu tych zespołów, Koronę reprezentowali Robert Kolendowicz i do 65 minuty, Hernani, który otrzymał wtedy czerwoną kartkę. Minęło osiem lat i teraz wszyscy trzej mają spore szanse na dzisiejszy występ od pierwszej minuty w Pogoni. Trener Wdowczyk, podobnie jak w meczu z Legią, Warszawa, zamierza wyjść na boisko trójką środkowych obrońców: Maciej Dąbrowski, Hernani, Emil Noll, którą wspomagać będzie dwójka bocznych: Adam Frączczak i Przemysław Pietruszka.
Jedyne zmiany, jakie mogą nastąpić w wyjściowej jedenastce, dotyczą środka pola. W Warszawie obserwowaliśmy duet Bartosz Ława - Wojciech Golla. W Szczecinie mogą ich zastąpić, Edi i Maksymilian Rogalski, czyli dwójka zawodników, którzy w stolicy zaprezentowali się po przerwie.
Korona w tym sezonie jeszcze na wyjeździe nie wygrała, w 11 spotkaniach czterokrotnie dzieląc się punktami. Po raz ostatni kielczanie wrócili do swojego miasta z trzema punktami 28 kwietnia 2012 roku. Miejmy nadzieję na to, że ta seria przeciągnie się do ponad roku.
Bilans w Ekstraklasie
Sezon 2005/06: Pogoń - Korona Kielce 4:2. Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0:1. Sezon 2006/07: Pogoń Szczecin - Korona Kielce 1:1, Korona Kielce - Pogoń Szczecin 2:1. Sezon 2012/13: Korona Kielce - Pogoń Szczecin 2:1. Ogólny bilans: 2 zwycięstwa Pogoni, remis i dwie porażki. W bramkach: 8:7.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
