MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń gra z Astrą o baraże

Maurycy Brzykcy
Piłkarze Pogoni, Radosław Biliński (z lewej) i Marek Walburg (z prawej) nie przebierali w środkach by zatrzymać najskuteczniejszego strzelca Astry, Andrzeja Wojciechowskiego (na ziemi).
Piłkarze Pogoni, Radosław Biliński (z lewej) i Marek Walburg (z prawej) nie przebierali w środkach by zatrzymać najskuteczniejszego strzelca Astry, Andrzeja Wojciechowskiego (na ziemi). Wojciech Kukliński
Już dziś Pogoń Szczecin może zapewnić sobie udział w meczach barażowych o grę w nowej II lidze. Wystarczy, że pokona Astrę Ustronie Morskie.

Nie będzie to wcale łatwe, bowiem portowcy przegrali w weekend z Błękitnymi Stargard i ich forma nie wygląda najlepiej.

W rundzie jesiennej Pogoń zaledwie zremisowała w meczu wyjazdowym z Astrą 0:0. Wtedy jeszcze przed meczem doszło do kilku utarczek słownych między obiema ekipami. Spotkanie nie zachwyciło kibiców, ale to Pogoń była bliższa zwycięstwa.

Wstydliwie z Sianowem

- Doznaliśmy zawstydzającej porażki w sobotę z Victorią Sianów, dlatego będziemy grali z Pogonią podwójnie zmobilizowani - mówi trener Astry, Robert Żolik. - Gdybyśmy nie pogubili punktów ze Sławą Sławno, Gryfem Kamień Pomorski czy właśnie Victorią, pojedynek z portowcami mógłby jeszcze o czymś decydować - narzeka szkoleniowiec Astry.

Zespół z Ustronia Morskiego przystąpi do spotkania mocno osłabiony. W ataku nie zagra bowiem pauzujący za 4 żółte kartki Artur Lenkiewicz. Trener Żolik zapewnia jednak, że w jego miejsce wystawi innego atakującego, a nie zagra tylko osamotnionym z przodu Andrzejem Wojciechowskim.

Astra jeszcze po rundzie jesiennej dzielnie dotrzymywała kroku szczecińskim graczom, ale na wiosnę piłkarze trenera Mariusza Kurasa szybko odskoczyli zawodnikom z Ustronia Morskiego na odległość 10 punktów, choć ci mają jeszcze jedno zaległe spotkanie. Wszystko to jednak nie będzie miało znaczenia jeżeli dziś portowcy zdobędą trzy punkty.

3 w 5 meczu

Pogoń doznała w ostatnim tygodniu kilku osłabień kadrowych. Dość poważnego urazu doznał w spotkaniu z Błękitnymi Maciej Ropiejko (wybity ząb, wstrząśnienie mózgu), kolejną czerwona kartkę otrzymał Marek Walburg (3 w 5 meczu wiosną), a Grzegorz Matlak zakończył karierę. To jednak nie powinno mieć wpływu na portowców, którzy przecież na ławkę rezerwowych nie mogą narzekać. Początek meczu dziś o godz. 18.

Ciekawie powinno być również w Szczecinku, gdzie Darzbór podejmie Victorią Przecław. Obie ekipy mają wciąż szansę na zajęcie pod koniec sezonu 6. miejsca w lidze, które może dać w efekcie awans do nowej III ligi. Także Piast Choszczno może realnie myśleć o tej lokacie, ma do niej tylko 6 punktów straty, ale dziś zmierzy się z Pogonią Barlinek, która właśnie to miejsce okupuje.

Zestaw par 31. kolejki:
Sokół Pyrzyce - Lech Czaplinek (g. 16), Darzbór Szczecinek - Victoria 95 Rolhurt Przecław (16), Piast Choszczno - Pogoń Barlinek (16), Wybrzeże Rewalskie - Ina Goleniów (17), Leśnik Manowo - Energetyk Gryfino (17), Sława Sławno - Gryf Kamień Pomorski (17.30), Victoria Sianów - Dąb Dębno (17.30), Pogoń Szczecin - Astra Ustronie Morskie (18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński