MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pobili 17-latkę i przez 3 dni trzymali ją na strychu. Grozili, że zostanie prostytutką w Niemczech. To było porwanie na zlecenie

mp
Fot. Stock
Dziewczyna, którą w sierpniu bezprawnie przetrzymywano na strychu została porwana na zlecenie. Była bita i poniżana. Prawdopodobnie szantażowano ją oddaniem do agencji towarzyskiej. Prokuratura sprawdza, czy w sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Szczecin - Zachód. O sprawie pisaliśmy na początku września. Teraz światło dzienne ujrzały nowe fakty. Wśród czterech zatrzymanych osób jest młoda kobieta. Razem z dwoma mężczyznami przyznała się do pobicia i pozbawienia wolności 17-latki. Znali ofiarę. Podstępem, prawdopodobnie proponując jej niezobowiązująca przejażdżkę autem, zawieźli ją nad jezioro Głębokie. Tam pobili. Obrażenia nie były groźne. Dziewczyna ma siniaki i otarcia naskórka. Potem zawieźli ją do jednego z mieszkań na Pogodnie. Tam trzymali ją na strychu przez trzy dni. Dziewczynie udało się uciec.

Zawiadomiła policję. Najpierw zatrzymano trzech podejrzanych, po kilkunastu dniach czwartego. Mężczyzna ma zarzut zlecenia pobicia i porwania nastolatki. Prokuratura nie ujawnia kim jest. Zapewnia, że sprawa jest rozwojowa. Powodem porwania dziewczyny był podobno telefon komórkowy. Sprawcy żądali, aby 17-latka go oddała. Dziewczyna go nie miała. Cała czwórka siedzi w areszcie. Sąd zdecydował, że spędzą tam trzy miesiące. Za pobicie grozi im do trzech lat więzienia. Za zlecenia porwania - od trzech miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie komentuje sprawy. Nie udziela nawet informacji o imionach podejrzanych i ofiary.

- Śledztwo trwa. Ze względu na jego dobro nie możemy podać szczegółów - powiedziała prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński