Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma ostro o spalarni i nie wyklucza referendum

mp
Spalarnia w Kiel
Spalarnia w Kiel Fot. Małgorzata Klimczak
Referendum o tym, jak sfinansować spalarnię śmieci nie wyklucza Platforma Obywatelska. I ostro krytykuje decyzję o powołaniu spółki, która zajmie się prowadzeniem inwestycji.

Spalarnia ma kosztować ok. 570 mln złotych. Władze miasta przyznają, że nie jest to ostateczna kwota.

- To dyletanctwo, amatorszczyzna i niefrasobliwość - oceniał dzisiaj Tomasz Grodzki, przewodniczący klubu radnych PO wtorkową decyzję radnych, którzy zgodzili się na powstanie spółki, która zajmie się przygotowaniami do budowy w Szczecinie nowoczesnej spalarni śmieci.

Większość radnych PO wstrzymała się od głosu. "Za" byli radni SLD, PiS, radny niezależny Jan Stopyra i dwoje radnych PO (Bazyli Baran i Maria Herczyńska).

- To, że dwoje naszych radnych głosowało "za" to pomyłka. Zapewniamy, że cały nasz klub jest oburzony i zszokowany tymi decyzjami - mówił Grodzki.

- Nie jesteśmy przeciwni spalarni, ale sposobowi w jaki ona ma powstać. We wtorek dowiedzieliśmy się, że ma kosztować prawie 600 milionów złotych, choć wcześniej mowa była o 300 milionach - mówiła radna Urszula Pańka.

W klubie Platformy powstanie zespół do spraw monitorowania budowy spalarni. Prawdopodobnie na jego czele stanie radna Maria Herczyńska. W ostateczności radni PO będą próbować zrobić referendum.

- Aby mieszkańcy odpowiedzieli w nim na pytanie o sposób finansowania spalarni - ujawnił Tomasz Jarmoliński, wiceprzewodniczący szczecińskiej PO.

Władze miasta przyznają, że koszt inwestycji wzrósł i nie jest znana ostateczna cena.

- Może być też niższa, ale to zależy od tego, jakie kwoty zostaną zaproponowane w przetargu - mówi Beniamin Chochulski.

Według niego forma spółki jest najbezpieczniejsza, bo daje gwarancję, że Unia dofinansuje nam budowę nawet do 65 procent wartości.

- A my mamy wątpliwości, bo jako beneficjanta tej pomocy wpisano gminę, miasto Szczecin, a teraz w dokumentach będzie wpisana spółka - mówił Arkadiusz Marchewka, radny PO.

- To nieprawda - odpowiada Beniamin Chochulski. - We wszystkich dokumentach, które oceniać będzie Unia przed decyzją o współfinansowaniu jest napisane, że docelowym beneficjentem jest spółka. Radni mają jakieś stare dokumenty

570 milionów złotych - tyle ma kosztować spalarnia. Unia Europejska ma nam dać około 252 milionów zł. Ponad sto milionów spółka może odzyskać w postaci zwrotu VAT. Budżet miasta przekaże 42 miliony w ciągu najbliższych pięciu lat. Na resztę spółka wyda obligacje przychodowe, które kupi jakiś podmiot finansowy, typu bank, czy fundusz.. Skarbnik miasta prowadzi w tej sprawie rozmowy.

- Obligacje będą wykupione z zysku, który osiągają spalarnie na całym świecie - tłumaczy Michał Przepiera, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Szczecinie.

Spalarnia ma powstać do 2015 roku.

Wiadomości Szczecin - dodaj kanał RSS i bądź na bieżąco

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński