Lisek zaliczył jedno strącenie na 5,50, ale później w pierwszych próbach pokonywał 5,65 i 5,75 m. Następnie poprzeczka poszła na 5,85 m i tu Lisek zanotował trzy spalone próby. W tym sezonie tak wysoko jednak nie skakał. Do Rzymu pojechał z rekordem sezonu - 5,80.
– Przyjechałem walczyć o medal. Pewnie, że chciałbym skakać wyżej. Trzeba się ustabilizować na wyższych wysokościach. Powoli mi to wychodzi. Mam nadzieję, że zobaczymy się w tym sezonie na wysokościach lepszych niż 5.75. Moje skoki były poprawne, ale muszę je przeanalizować – skomentował Lisek swój konkurs.
Ostatecznie Lisek został sklasyfikowany na 6. miejscu - razem z Niemcem Torbenem Blechem. Wygrał Szwed Armand Duplantis. Po raz kolejny potwierdził, że jest poza zasięgiem rywali. W Rzymie ustanowił rekord mistrzostw Europy - 6,10 m.
Na drugim miejscu Emmanouil Karalis - 5,87. Grek trenuje w grupie Piotra Liska, a trenerem jest Marcin Szczepański.
- Brak słów. Emmanouil daje nam dużo pozytywnej energii. Niesamowity team. Piotr nie tym razem, ale jeszcze nie jedne ME przed nami. A igrzyska za pasem. Tam damy jeszcze więcej - podsumował na facebooku trener Szczepański.
Na trzecim miejscu - Ersu Sasma (Turcja) i Oleg Zernikel (Niemcy) - 5,82.
W Rzymie startowała też biegaczka MKL Szczecin - Monika Jackiewicz. Zajęła 46. miejsce w półmaratonie, co przełożyło się też na 8. lokatę w klasyfikacji drużynowej.
Lekkoatletyczna reprezentacja Polski w Rzymie zdobyła 6 medali - po dwa w każdym kolorze. W klasyfikacji medalowej zajęła 9. miejsce (wygrali Włosi - 24 medale, w tym 11 złotych), a w punktowej 10.
W 2026 r. ME odbędą się w Birmingham, a w 2028 na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?