Niewielu było chętnych na wykonanie pomnika Świętej Królowej Jadwigi Andegaweńskiej? Pracy podjął się rzeźbiarz z Kamienia Pomorskiego

Pomnik Świętej Królowej Jadwigi ma powstać przy ul. Niedźwiedziej w Szczecinie. Pomnik jest częścią zwycięskiego projektu Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego z 2018 "Różane Ogrody II".

Całość zadania obejmuje zagospodarowanie zieleńca przy ulicy Niedźwiedziej i Rysiej w Szczecinie poprzez nasadzenia krzewów ozdobnych wraz z powstaniem alejek i małej architektury oraz postumentem królowej Jadwigi. Jego autorem jest Stanisław Motyka, znany artysta z powiatu kamieńskiego. Autorzy zwycięskiego projektu chcą, aby królowa na pomniku była "dostojna i władcza".

Radni Szczecina chcieli wiedzieć dlaczego pracy nie wykona szczeciński artysta. Zwracają uwagę, że Akademia Sztuki pełna jest utalentowanych studentów.

- Pytaliśmy kilku artystów rzeźbiarzy, robiliśmy rozeznanie wśród nich, szukaliśmy zainteresowanych taką pracą. Powiem szczerze, że spotkaliśmy się z takim trochę słabym odzewem. Gdzieś tak cały rok uciekł na tym - mówiła podczas obrad komisji rady miasta, Jadwiga Tumilewicz z Zakładu Usług Komunalnych.

To zdziwiło radną Edytę Łongiewską-Wijas.

- Co oznacza sformułowanie: słaby odzew? Brak odpowiedzi czy ich mało entuzjastyczny ton? Kto oceniał jakość odzewu i na bazie jakich kompetencji w zakresie rzeźby współczesnej? Czemu procedura zapytania "kilku artystów" zajęła ponad rok? Z czego wynika ta opieszałość - pyta.

Postępowanie w sprawie wyboru wykonawcy prowadzono dwa razy. Ze względu na wartość inwestycji (poniżej 30 tys. euro) nie trzeba było w tej sprawie organizować przetargu. Sprawa zaczęła się w marcu w marcu 2019 roku. Zaproszenie do złożenia ofert wysłano drogą mailową do dwóch artystów rzeźbiarzy, z których jeden złożył ofertę. Umowa nie została podpisana ze względu na upływ terminu związania ofertą. Sprawa przeciągała się z powodu odejścia osoby, która z ramienia Zakładu Usług Komunalnych zajmowała się tematem.

- W związku z odejściem pracownika wydziału zieleni ZUK, który prowadził zadanie oraz koniecznością wdrożenia nowej osoby, kolejna procedura rozpoczęła się w lipcu 2020 roku. Do złożenia ofert zaproszono dwóch nowych artystów rzeźbiarzy. Zaproszenia wysłane drogą mailową. Ofertę korzystniejszą cenowo złożył pan Stanisław Motyka, z którym 6 sierpnia w 2020 roku została podpisana umowa - odpowiada Michał Przepiera zastępca prezydenta Szczecina do spraw inwestycji.

Według autorskiego pomysłu Stanisława Motyki, św. Jadwiga ma stanąć na cokole o wysokości ok. 150 cm i grubości 60x60 cm. Sama postać królowej ma mieć ok. 180 cm wysokości. Do wykonania pracy artysta użyje materiału Złoty Wiek, który imituje piaskowiec. Swój pomysł konsultował m.in. z proboszczem, a wizerunek królowej podpatrywał m.in. z dzieł Jana Matejki.

- Rzeźba jest autorską koncepcją wzorowaną na kilku przedstawieniach królowej między innymi nawiązuje do rysunku Jana Matejki i obrazu znajdującego się w kościele pod wezwaniem w Szczecinie-Kijewie. Koncepcja rzeźby została skonsultowana z proboszczem parafii pod wezwaniem świętej Królowej Jadwigi, komitetem budowy rzeźby i ZUK. Zamawiający chcą, aby królowa była dostojna i władcza - przekonywał rzeźbiarz z Kamienia.

Historia św. Jadwigi jest niezwykle ciekawa. Nie wiadomo kiedy się dokładnie urodziła. Źródła podają, że między 3 października 1373 a 18 lutego 1374 w Budzie. Zmarła 17 lipca 1399 w Krakowie. Była królową Polski z dynastii Andegawenów, apostołką Litwy, jest świętą Kościoła katolickiego. Jest patronką Polski. Dlatego pomysłodawcy postanowili postawić jej pomnik na prawobrzeżu Szczecina. Po śmierci swego ojca króla Ludwika i starszej siostry Katarzyny musiała wcześniej opuścić dom rodzinny jako dziesięcioletnie dziecko, by przyjąć koronę polską.

Koronowana 16 października 1384r. w katedrze na Wawelu. Z woli rodziców miała być żoną Wilhelma Habsburga i księżną austriacką, natomiast jej wyjazd do Polski i głęboka wiara chrześcijańska sprawiły, że ponad swoim osobistym szczęściem stawiała wolę Chrystusa. Uznała, że rozszerzenie Królestwa Bożego jest celem najwyższym i dlatego zgodziła się poślubić od siebie o wiele starszego księcia litewskiego Jagiełłę. Z zagranicy sprowadziła na swój dwór uczonych kapłanów - profesorów. Przyczyniła się też do rozwoju języka polskiego.