O stan bramy zatroskany jest Maciej Słomiński, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Cmentarza Centralnego.
- Brama znajduje się w fatalnym stanie, zwłaszcza jej środkowa część. Ją trzeba wyremontować najszybciej - mówił nam niedawno Maciej Słomiński. - Uratować może ją tylko szybki remont.
Przykryli, żeby nie odpadło
Jakiś czas temu jedna z rzeźb wykonanych z piaskowca została zasłonięta folią.
- Jest w tak złym stanie, że musieliśmy ją zabezpieczyć, ponieważ poszczególne fragmenty groziły odpadnięciem - wyjaśnia Gabriela Wiatr, rzeczniczka Zakładu Usług Komunalnych.
Remont bramy będzie trudno rozpocząć w tym roku. Koszt prac szacowany jest na ok. 3 mln 200 tys. zł. Takich pieniędzy ZUK, któremu podlega Cmentarz Centralny, jednak nie ma. W styczniu do Urzędu Miasta wpłynął wniosek o dofinansowanie jeszcze w tym roku przynajmniej części remontu. Został zaakceptowany przez komisję ds. budownictwa i mieszkalnictwa Rady Miasta i trafił na sesję. Ostatecznie pieniądze nie zostały jednak przyznane.
Konserwator zdecyduje
- Wniosek trafił do miejskiego konserwatora zabytków w styczniu, dlatego pieniądze na remont mogą się znaleźć dopiero w przyszłorocznym budżecie - informuje Robert Grabowski z biura prasowego Urzędu Miasta. - Na razie nie ma jeszcze opinii konserwatora w sprawie tego wniosku.
Przesunięcie przyznania pieniędzy na przyszły rok bardzo komplikuje sprawę. ZUK posiada bowiem pozwolenie na budowę, które kończy się w kwietniu br. Jeśli do tego czasu remontu nie uda się przynajmniej rozpocząć, trzeba będzie załatwiać wszystkie formalności jeszcze raz.
W grę wchodziło też uzyskanie dofinansowania z programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Decyzja czy pieniądze na remont bramy głównej Cmentarza Centralnego zostanie przyznane, zapadnie jednak w czerwcu. A więc już po wygaśnięciu pozwolenia na budowę.
Czas upływa
ZUK liczył na pieniądze od miasta, gdyż pozwoliłyby one rozpocząć prace, a później starać się o zwrot poniesionych na remont kosztów. Można się o to starać nawet przez pięć lat po zakończeniu prac.
W tej chwili nie wiadomo, czy remont uda się rozpocząć w tym roku. ZUK nie wyklucza, że spróbuje wykonać pierwsze prace tak, aby nie stracić pozwolenia na budowę.
- Mamy nadzieję, że do kwietnia uda się jednak rozpocząć prace - mówi Wiatr. - Remont ma przebiegać etapami, resztę prac moglibyśmy więc przeprowadzić w kolejnych latach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?