- Teraz przynajmniej można tu normalnie przejść - komentuje zmiany Mariola Piwoń. - A jeszcze kilka dni temu trzeba było chodnik obchodzić po ulicy, bo inaczej się nie dało. To było trochę niebezpieczne, bo to jest skrzyżowanie i to ruchliwe.
Budowa uszkodziła płytki
Czytelnicy podali nam kilka miejsc, gdzie chodniki od wielu miesięcy są uszkodzone i mimo interwencji, nikt ze służb miejskich nie reaguje. Wskazali m.in. na okolice ulic Wąskiej, Felczaka, Niedziałkowskiego i Wielkopolskiej. Najbardziej ich denerwował wjazd na budowę nowej Pleciugi przy pl. Żukowa na skrzyżowaniu ulic Wielkopolskiej i Śląskiej.
Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego obiecał bardzo szybką interwencję.
- Uszkodzenia wymienionych chodników zostaną zlecone do wykonania - obiecała Marta Kwiecień-Zwierzyńska dodając, że w miejsce uszkodzonych płytek chodnikowych zostaną położone nowe.
Szybsza Straż Miejska
Jeszcze szybciej zareagowała Straż Miejska. Od razu po naszym sygnale patrol został wysłany na miejsce budowy Pleciugi.
Joanna Wojtach, rzecznik straży przyznaje, że już wcześniej mieszkańcy skarżyli się na brud roznoszony po okolicy przez wyjeżdżający z budowy ciężki sprzęt. Budowlańcy zostali ostrzeżeni, że skończy się to mandatem. Nie reagowali. Strażnicy wystawili więc mandat. To pomogło.
Patrol i mandat
- Po interwencji "Głosu" wysłaliśmy patrol na miejsce - mówi Joanna Wojtach. - Potwierdził, że stan chodnika jest w fatalnym stanie. Nie zastali kierownictwa firmy wykonawczej Erbud. Na drugi dzień z samego rana ponownie wizytowali budowę. Płytki chodnikowe były już zdjęte. Kierownik budowy obiecał, że na miejsce usuniętych płytek będzie wyłożona utwardzona nawierzchnia betonowa, która jest dostosowana do jeżdżenia po niej ciężkiego sprzętu. A po zakończeniu budowy chodnik wróci do stanu pierwotnego.
Sprawdziliśmy. W miejscu, gdzie były płytki chodnikowe jest już betonowa nakładka. Nie można było tak od razu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?