Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myszołów postrzelony w Stargardzie? Ranny ptak drapieżny jest bardzo osłabiony

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Straż Miejska w Stargardzie
Strażnicy miejscy ze Stargardu zajęli się rannym myszołowem. Ptak, który prawdopodobnie został postrzelony, nie mógł latać. Jest teraz leczony w fundacji Dzika Ostoja w Wielgowie.

Interwencja mmiała miejsce na terenach przemysłowych w Stargardzie. Myszołów trafił następnie do fundacji działającej na rzecz zwierząt. Pracownicy fundacji ustalą, czy doszło do postrzelenia ptaka.

- 16 września 2020 r. do straży wpłynęło zgłoszenie dotyczące rannego ptaka łownego - informuje Joanna Kufel ze Straży Miejskiej w Stargardzie.

Ranny myszołów znajdował się na terenach przemysłowych w Stargardzie, w dzielnicy Kluczewo, przy ulicy Metalowej. Strażnicy udali się we wskazane miejsce i zajęli się ptakiem. Przewieźli go do komendy straży miejskiej.

- Stąd myszołów, który jak się okazało był w złej kondycji wywołanej prawdopodobnie przestrzelonym skrzydłem uniemożliwiającym mu latanie, został przetransportowany do Dzikiej Ostoi w Wielgowie - wyjaśnia Joanna Kufel. - Z relacji prowadzącego Fundację na rzecz zwierząt Michała Kudawskiego usłyszeliśmy, że ptak jest do uratowania. Życzymy efektywnego leczenia.

ZOBACZ TEŻ

Sześć małych płomykówek zostało zaobrączkowanych i zwróconyc...

Pracownicy fundacji ustalą, czy ptak rzeczywiście został postrzelony. Myszołów jest ptakiem drapieżnym, objętym ochroną gatunkową.

- Odpowiedź poznamy po wykonaniu zdjęcia rtg, którego na razie nie możemy wykonać ze względu na to, że ptak jest bardzo osłabiony - wyjaśnia Michał Kudawski. - Musimy trochę poczekać.

Stargardzcy strażnicy miejscy dodają, że latem tego roku mieli 35 interwencji dotyczących dzikich zwierząt w przestrzeni publicznej oraz odnotowali 60 zdarzeń związanych z rannymi zwierzętami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński