Radni z komisji Rozwoju, Promocji i Gospodarki Morskiej zaakceptowali żółtą wersję zagospodarowania kąpieliska. Zawierała ona najwięcej atrakcji. By ją zrealizować w całości, trzeba wydać około 20 mln zł. Dwie pozostałe koncepcje - czerwona i niebieska były zdecydowanie skromniejsze. Przygotowane projekty oznaczono kolorami, by radni nie mieli kłopotu z ich odróżnianiem.
Całoroczne jezioro
Wersja żółta zakłada wybudowanie mola z tarasem widokowym. Molo dzieliłoby jezioro na baseny o różnej głębokości. Do tego kilka obiektów sportowych: nowoczesne boiska do gry w tenisa, koszykówkę, siatkówkę, skatepark, fitness-club, wypożyczania sprzętu wodnego, pomost i tor wodny dla kajaków oraz rowerów wodnych. Zaplanowano również miejsca kulturalno-rozrywkowe np. scena na wodzie oraz obiekty całoroczne - lodowisko, restauracje i hotel.
- Czy ten projekt nie jest za bardzo rozdęty - pytała radna Małgorzata Jacyna-Witt. - Pompowanie aż takich pieniędzy w miejsce, które działa tylko dwa miesiące nie jest rozsądne.
Opłacalnością pomysłów interesowała się także radna Małgorzata Strządała
- To i tak tylko marzenia - podsumował wczorajsza dyskusję radny Piotr Jania. - Nie ma co liczyć, że w grudniu będzie działało naturalne lodowisko.
Tylko molo i pomost
Zakład Usług Komunalnych, który zajął się przygotowaniem inwestycji, projekty ma od marca. W ciągu tych pięciu miesięcy nie zdobył nawet opinii rady osiedlowej. Nie ma też wyliczeń ile taka inwestycja kosztowałaby. Podane przez projektantów kwoty są szacunkowe. Problem w tym, że prezydent Marian Jurczyk czasu ma niewiele. Radni zobowiązali go do wybudowania pomostu do czerwca 2006 roku.
- Miasto powinno dać pieniądze tylko na tę cześć koncepcji, do której prezydenta zobowiązali radni - mówi Andrzej Grabiec, wiceprezydent Szczecina. - Pozostałe elementy mogą realizować prywatni inwestorzy. Mając koncepcję, wydział spraw międzynarodowych będzie mógł zacząć przygotowywać wnioski o pieniądze z Unii Europejskiej.
Radni dadzą 4 mln zł
Szacunkowy koszt mola wraz ze skoczniami i promenadą spacerową wynosi 4,1 mln zł. W przyszłorocznym budżecie zapisano 600 tysięcy zł.
- To wystarczy tylko na projekt - stwierdził radny Bolesław Gronkowski.
Grabiec zapewnia, że na projekt pieniądze są zagwarantowane w tegorocznym budżecie. Sama koncepcja kosztowała już prawie 90 tys. zł.
- Chcemy wiedzieć ile pieniędzy potrzeba na molo i pomost - stwierdziła Małgorzata Jacyna-Witt. - Nie będzie chyba radnego, który byłby przeciw tym inwestycjom.
Pozostałe elementy koncepcji zostaną zrealizowane, jak miasto znajdzie inwestora. Według żółtej koncepcji na samą restaurację trzeba wydać 6 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?