Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Molo na Głębokim

Ynona Husaim-Sobecka, 4 sierpnia 2004 r.
W upalny weekend na Głębokie przyjeżdża nawet 80 tysięcy szczecinian. Radni zdecydowali, że właśnie w takich warunkach powinni oni wypoczywać.
W upalny weekend na Głębokie przyjeżdża nawet 80 tysięcy szczecinian. Radni zdecydowali, że właśnie w takich warunkach powinni oni wypoczywać.
Na Głębokim zostanie wybudowane molo z tarasem widokowym i skoczniami oraz promenada spacerowa. Wczoraj radni wybrali, najlepszą ich zdaniem, koncepcję.

Radni z komisji Rozwoju, Promocji i Gospodarki Morskiej zaakceptowali żółtą wersję zagospodarowania kąpieliska. Zawierała ona najwięcej atrakcji. By ją zrealizować w całości, trzeba wydać około 20 mln zł. Dwie pozostałe koncepcje - czerwona i niebieska były zdecydowanie skromniejsze. Przygotowane projekty oznaczono kolorami, by radni nie mieli kłopotu z ich odróżnianiem.

Całoroczne jezioro

Wersja żółta zakłada wybudowanie mola z tarasem widokowym. Molo dzieliłoby jezioro na baseny o różnej głębokości. Do tego kilka obiektów sportowych: nowoczesne boiska do gry w tenisa, koszykówkę, siatkówkę, skatepark, fitness-club, wypożyczania sprzętu wodnego, pomost i tor wodny dla kajaków oraz rowerów wodnych. Zaplanowano również miejsca kulturalno-rozrywkowe np. scena na wodzie oraz obiekty całoroczne - lodowisko, restauracje i hotel.

- Czy ten projekt nie jest za bardzo rozdęty - pytała radna Małgorzata Jacyna-Witt. - Pompowanie aż takich pieniędzy w miejsce, które działa tylko dwa miesiące nie jest rozsądne.
Opłacalnością pomysłów interesowała się także radna Małgorzata Strządała

- To i tak tylko marzenia - podsumował wczorajsza dyskusję radny Piotr Jania. - Nie ma co liczyć, że w grudniu będzie działało naturalne lodowisko.

Tylko molo i pomost

Zakład Usług Komunalnych, który zajął się przygotowaniem inwestycji, projekty ma od marca. W ciągu tych pięciu miesięcy nie zdobył nawet opinii rady osiedlowej. Nie ma też wyliczeń ile taka inwestycja kosztowałaby. Podane przez projektantów kwoty są szacunkowe. Problem w tym, że prezydent Marian Jurczyk czasu ma niewiele. Radni zobowiązali go do wybudowania pomostu do czerwca 2006 roku.

- Miasto powinno dać pieniądze tylko na tę cześć koncepcji, do której prezydenta zobowiązali radni - mówi Andrzej Grabiec, wiceprezydent Szczecina. - Pozostałe elementy mogą realizować prywatni inwestorzy. Mając koncepcję, wydział spraw międzynarodowych będzie mógł zacząć przygotowywać wnioski o pieniądze z Unii Europejskiej.

Radni dadzą 4 mln zł

Szacunkowy koszt mola wraz ze skoczniami i promenadą spacerową wynosi 4,1 mln zł. W przyszłorocznym budżecie zapisano 600 tysięcy zł.

- To wystarczy tylko na projekt - stwierdził radny Bolesław Gronkowski.

Grabiec zapewnia, że na projekt pieniądze są zagwarantowane w tegorocznym budżecie. Sama koncepcja kosztowała już prawie 90 tys. zł.

- Chcemy wiedzieć ile pieniędzy potrzeba na molo i pomost - stwierdziła Małgorzata Jacyna-Witt. - Nie będzie chyba radnego, który byłby przeciw tym inwestycjom.

Pozostałe elementy koncepcji zostaną zrealizowane, jak miasto znajdzie inwestora. Według żółtej koncepcji na samą restaurację trzeba wydać 6 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński