Zastępca prezydenta Szczecina ds. inwestycji chce rozwiać wątpliwości radnych, którzy coraz słabiej wierzą w budowę wodnego centrum rozrywki. Dali tego dowód podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji rozwoju rady miasta. Według Małgorzaty Jacyny-Witt, pomysł jest nierealny. Arkadiusz Marchewka wylicza, że na opinie i ekspertyzy wydano już kilkaset tysięcy złotych.
Rozmowę z radnym Arkadiuszem Marchewką przeczytacie w jutrzejszym wydaniu "Głosu Szczecińskiego" lub e-wydaniu
Inni radni zwracają uwagę, że na budowę aquaparku jest zły czas. Kryzys, brak pieniędzy w budżecie na inwestycje.
A pomysł miasta jest innowacyjny. Buduje Gontynkę, a zarządza nią prywatna firma. Koszt ok. 200 mln zł.
- Nie możemy doświadczeń innych krajów wprost przenieść na polski grunt. Nie pozwalają nam na to obecne przepisy. Dlatego szukamy najlepszego rozwiązania. Nie chcemy dopłacać do tego. Nawet jeśli miałoby to trwać trochę dłużej, to wolimy taki scenariusz, aby wszystko przygotować bezbłędnie - mówi "Głosowi" Dariusz Wąs, zastępca prezydenta Szczecina.
Gontynka ma powstać na miejscu tej sprzed 20 lat przy ul. Sczanieckiej. To ok. 7 ha. Aquapark powstałby na połowie obszaru. Resztę terenu miasto chce sprzedać, m.in. pod handel i usługi. Szacuje, że sprzedaż gruntu przyniosłaby ok. 30 mln zł. Są już firmy zainteresowane tym terenem. Mogłaby tam powstać galeria handlowa. Teren jest atrakcyjny, bo można tam stawiać nawet 14-piętrowe konstrukcje. Inwestorem byłaby specjalnie powołana miejska spółka. Nie wiadomo, skąd wzięłaby pozostałe 170 mln zl. Być może z emisji obligacji lub kredytu.
Trwają rozmowy z firmami, które chciałyby zarządzać Gontynką. To AQUACO sp. z.o.o, III X SKAK POLAND sp z o.o., INTERSPA Gessellschaft fur Kur - Und Freizeitanlagen mbH, Aquapark Szczecin sp. z o.o.
Umowa z operatorem obowiązywałaby przez 15 lat. Mogłaby zostać przedłużona, gdyby okazało się, że w tym czasie nie zarobił na interesie. Zyskiem z biletów i dzierżawy punktów handlowych będzie dzielił się z miastem.
Wariant optymistyczny jest taki, że obiekt mógłby zostać otwarty w 2016 lub w 2017 r.
- Nie wycofujemy się z planów budowy. Tu chodzi o duże pieniądze i majątek miasta. Nie możemy pozwolić sobie na fuszerkę - dodaje Dariusz Wąs.
Czy Szczecinowi potrzebny aquapark? - czekamy na wasze opinie!
Czytaj e-wydanie »
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
